Postanowiłam zrobić przerwę w pisaniu na moich blogach, wrócę
do pisania dopiero w nowym roku. Będę
jednak komentowała na blogach zaprzyjaźnionych, więc nadal jestem …
czwartek, 9 listopada 2017
wtorek, 24 października 2017
Jesienny czas...
Czy zaakceptowaliście już jesień? Przyznam się szczersze, że
zawsze mam problem z zakończeniem lata i początkiem jesieni. Nie lubię jesieni może, dlatego w ostatnich latach
nastąpiło zatarcie się i powoli znikanie pór roku.
Wiosna jest przedłużeniem
zimy a lato jest chłodne, niemiłe, deszczowe inaczej mówiąc, pisząc brzydkie. Tegoroczne
lato właśnie takie było, było ono gorsze od poprzedniego, bowiem lipiec był
deszczowy a w sierpniu był parę dni upałów, więc trudno było się wygrzać na słońcu.
Dlatego tak trudno pożegnać lato, bo tak szybko ono mija a właściwie nie
pojawia się wcale. No cóż …Jesień to czas zasypiania przyrody by teoretycznie
wiosną obudzić się do życia. Pozostaje nam oczekiwanie i nadzieja, że następne
lato wynagrodzi nam długie oczekiwanie na swoje przyjście.
A międzyczasie
trzeba zgoramdzić herbatę , czekoladę w najróżniejszej postaci, świece , które
choć trochę dają nam światło, pachnące kadzidełka oraz książki, które pozwolą
przetrwać jesienną i zimową nudę, A dla ratowania duszy pozostaje joga i medytacja
to mój arsenał pozwalający mi przetrwać te dwie okropne pory roku, A jakie wy
macie sposoby na przetrwanie jesieni i zimy?
niedziela, 15 października 2017
Co w Polsce powinno się zmienić ?
Na Tok Fm przeczytałam relacje z rozmowy, w której postawiono zarzut młodym politykom, że nie mają wizji Polski i jedynie, co potrafią to napisać tekst szkalujący prezesa PiS lub wychwalający go. Zapewne jest w tym wiele racji, bo wielu ludziom nie tylko politykom brakuje rozeznania, co warto byłoby zmienić w Polsce.
Wszyscy
stoją w jakimś martwym punkcie trzymając się kurczowo przeszłości dawnych rozwiązań.
Jeśli piszą mówią o jakiś zmianach zawsze odnoszą się do okresu PRL lub okresu przedwojennego,
czasów odległych, które nigdy nie powinny wrócić. Dlatego ciągle stoimy w miejscu lub bardzo
mozolnie poruszamy się do przodu tkwiąc w mentalności wschodniej i co gorsza nie robiąc nic, aby ją zmienić.
Nie opiszę Wam, jaką mam wizję Polski z resztą nie jest to możliwe w jednej notce, ale wymienię
klika rzeczy, które powinny się w Polsce moim zdaniem zmienić. Zacznijmy….
- Prawa kobiet; Aborcja na życzenie minimum do 12 tygodnia ciąży. Idealne prawo w tej kwestii to prawo, jakie jest w Wielkiej Brytanii, czyli możliwość usuwania jej do 24-ego tygodnia ciąży, aczkolwiek w niektórych przypadkach także po upływie tego okresu. Zapewnienie powszechnego dostępu do antykoncepcji wraz z jej refundacją. Dzięki temu nie dochodziłoby do wszelkich rodzinnych tragedii, patologii w tym maltretowania dzieci, morderstw i wyrzucanych niemowląt na śmietnik, co zdarza się dość często w naszym kraju.
- Od klerykalizowanie Polski. Najwyższa pora, aby religia wyszyła ze szkół. Sprawy religijne to osobista sprawa każdego człowieka i wchodzenie z butami w sferę prywatną jest niedopuszczalne. Kościół powinien zajmować się sprawami wiary a nie polityki. Mieszanie się kościoła do polityki jest naganne i doprowadza do tego, że wolność obywateli jest ograniczona, bowiem moralność religijna zostaje nam narzucona przez z klerykalizowane państwo.
- Edukacja, która powinna być dokładnie taka jak w Europie zachodniej z dokładnie takimi samymi programami nauczania (oprócz Historii i Języka Polskiego). Od siebie dodam, że warto byłoby zwiększyć nacisk na drugi język obcy, ale nie każdy tylko Język hiszpański i Język włoski, bo są to języki przyjemne do nauki i każdy bez względu na talent językowy tych języków by się nauczył w stopniu, co najmniej dobrym. Nauka innych języków oprócz języka angielskiego to tak naprawdę sztuka dla sztuki, bo czy naprawdę większość jest wstanie polubić i będzie chciała nauczyć się niemieckiego, rosyjskiego czy francuskiego? Ja w to wątpię. Poza tym warto byłoby wprowadzić bezpłatne podręczniki w szkołach podstawowych i średnich. Dzieci nie powinny nosić do szkoły ciężkich tornistrów a podręczniki powinny być przechowywane w szkole, Tak jest np. w Stanach Zjednoczonych.
- Służba Zdrowia - dobrym rozwiązaniem jest propozycja Partii Razem; Likwidacja składki zdrowotnej a służba zdrowia powinna być finansowana bezpośrednio z budżetu państwa. Zamiast limitów procedur placówki medyczne powinny otrzymywać finansowanie na personel i bieżące utrzymanie. Najwyższa pora skończyć z tym biznesem lekarskim, dla których dobro pacjenta jest na ostatnim miejscu. To, co się dzieję w służbie zdrowia jest chore a personel medyczny dawno już zrezygnował ze swojej misji pomocy potrzebującym a stał się bytem, który jedynie, czego pragnie to więcej zarabiać.
- Polityka socjalna - Rozdawanie pieniędzy na prawo i lewo oraz tworzenie nowych etatów urzędowych, które i tak żadnego problemu społecznego nie rozwiązują to marnotrawienie pieniędzy podatników. Pomagać należy mądrze ,Zamiast inwestować np. w domy opieki całodobowej, w których nieraz dochodzi do patologii, którą trudno wykryć warto byłoby zainwestować w pomoc pielęgniarki na miejscu w domu osoby starszej a także tej, która potrzebuje pomocy. Każdy będzie kiedyś w podeszłym wieku, każdy może mieć problemy zdrowotne nawet będąc młodą osobą możemy potrzebować pomocy. Tak jest w Hiszpanii gdzie pomoc na miejscu jest dostarczana a rodzina nie musi rezygnować z pracy, aby opiekować się osobą chorą, niedołężną a osoby chore mogą dożyć swoich dni w swoim domu a nie w obrzydłych, nie intymnych domach opieki. Domy opieki całodobowej powinny być tylko dla szczególnych przypadków, w której pomoc domowa jest niemożliwa.
- Legalna marihuana medyczna z możliwością hodowli tej rośliny tylko na użytek własny. Nie może być tak, że ludzie chorzy zadają się z przestępcami, aby zdobyć lek ratujący lub poprawiający ich stan zdrowia. Owszem weszła nowa ustawa legalizująca marihuanę medyczną, ale jest ona moim zdaniem niewystarczająca. Pacjent jest zmuszony korzystać z firm farmaceutycznych, które lubią dodawać różne świństwa toksyczne do leków, poza tym takie leki sprowadzane zza granicy będą bardzo drogie, dlatego możliwość legalnego hodowania tego leku jest niezbędne dla nas wszystkich.
- Referenda. W prawdziwej, nie fikcyjnej demokracji ludzie mają prawo do wyrażania własnego zdania w referendach dzięki temu obywatele mieszkający w danym państwie mają wpływ na to jak dane państwo funkcjonuję i w jakim kierunku zmierza,. Od wielu lat mamy ciągłą dyskusje o aborcji, homoseksualizmie, rożnego rodzaju reformach, ale ludzie nie mogą wypowiedzieć się, co o tym myślą a rozwiązania narzucane są nam przez polityków. Jesteśmy demokracją uliczną, bo jedyny sprzeciw, jaki możemy wyrazić jest protest uliczny. Owszem wybieramy polityków, ale i tak to niewiele zmienia. Prawdziwą demokrację mają mieszkańcy Szwajcarii.
- Marnotrawienie zasobów – Jedną z wad narodu polskiego jest marnotrawstwo. Lubimy budować drogi, budynki itp. ze starych, niskiej, jakości materiałów a potem, co roku musimy to poprawiać. W miejscowości, w której mieszka moja mama w czasach II wojny światowej Niemcy wybudowali drogę i ta droga do dziś jest w dobrym stanie natomiast jakiś czas temu w tej samej miejscowości wybudowano nową drogę i za rok wymagała remontu dodatkowo od samego początku była zrobiona krzywo z wybojami. Czyste partactwo. Jeśli tej cechy nie zmienimy to skończymy jak antyczni Słowianie, którzy budowali swoje budowle z nędznych drewnianych materiałów aż prawie nic z tej kultury nie zostało.
- Nie utrudniania życia obywatelom- Kiedyś Ania jedna z moich blogowych znajomych zwróciła mi uwagę w komentarzu, ze w Polsce utrudniają ludziom życie podała przykład zdobycia prawa jazdy, co za granicą jest zwykłą formalnością. Jeśli nadal państwo będzie utrudniało ludziom życie to zawsze będziemy w tyle w stosunku do reszty świata, bowiem tracenie czasu na bzdurne formalności powoduje, że obywatele nie mają już ani czasu ani siły na tworzenie czegokolwiek a efekt jest taki, że rozwój danego państwa, narodu jest niemożliwy.
- Gender - Zmiana mentalności polskiej, zlikwidowania konserwatyzmu wymaga pracy u podstaw. Szerzenie, propagowanie równościowych wartości jest podstawą demokratycznego, wolnego społeczeństwa, społeczeństwa bez uprzedzeń, ludzi, którzy nie obawiają się bycia sobą i mimo różnic wzajemnie w pokoju między sobą egzystują. Dobrym początkiem byłoby wprowadzenie nauki Gender do szkół podstawowych i średnich oraz usunięcie konserwatywnej ideologii z mediów
Powyższe
punkty, które wymielam nie wyczerpują tego tematu, bowiem każdy z nas do tej
listy może dodać swoje postulaty. Ważne, aby chociaż spróbować pomyśleć, co nam
się nie podoba a potem możemy zacząć coś robić, aby negatywny stan rzeczy zmienić.
A wiec, co chcielibyście zmienić w Polsce?
Źródła
Tok FM
Źródła
Tok FM
środa, 20 września 2017
Na brzegu ławki usiadłam i nie płakałam ,czyli ultimatum dla Polski!
Znalazłam na portalu
Gazeta Wyborcza bardzo ciekawy artykuł młodej politolożki Katarzyny Mortoń mieszkającej
od 10 lat w Belgii. Autorka napisała jak widzi Polskę, Polaków z perspektywy osoby,
która wiele lat mieszka poza granicami kraju.
Spodobał mi się przede wszystkim
fragment, w którym zwraca uwagę na to jak ten kraj szufladkuje i kategoryzuje ludzi,
wpędza w schemat, że posiadanie wiele zainteresowań i rozwijanie pasji jest źle
widziane, że musisz wybierać i zawsze z czegoś zrezygnować.
Cieszy mnie to, że
nie tylko ja ten polski monolit dostrzegam i że z tymi spostrzeżeniami nie
jestem sama ,bo myślałam, że tylko ja to widzę ….;-)
Na brzegu ławki usiadłam i nie płakałam. Trzy tygodnie w
Polsce, najdłużej od mojego wyjazdu do Belgii dziesięć lat temu, zostawiły
trochę przestrzeni na zatrzymywanie się w różnych kątach Warszawy bez celu.
Pędzący czas, miał wreszcie czas. Zwalniał na chwilę, ukazując wspomnienia
(ścieżki, ulice, perony, rozmowy) w blasku słońca. Na tej ławce, więc, siedzę.
Obserwuje mnie plac zabaw.
Myślę sobie, trawiąc protesty i wszystkie spotkania i plany
- co się z Tobą stało Polsko? Chciałabym nad Tobą płakać, ale nie mogę. Za
tamtą Tobą też nie tęsknię.
Zawsze byłaś dla mnie: obrażona, trudna, zakompleksiona,
podcinająca skrzydła, hermetyczna, oceniająca, patronizująca, dyscyplinująca.
Teraz jeszcze będziesz może autorytarna. Zawsze mówiłaś językiem arogancji, a
nie pewności siebie, „szaleństwa”, a nie kreatywności, wścibstwa, a nie
ciekawości świata. Chciałaś się od nowa zdefiniować, a kończyłaś w tych samych
schematach pomalowanych inaczej.
Tylko Ty, Polsko, umiesz walczyć o równość mieczem
patriarchatu. O partycypację - pionowymi strukturami. O wrażliwość społeczną -
dyskryminacją, o innowację - kontrolą, a o świadomość - milczeniem. Tylko Ty
walczysz o przyszłość - przeszłością. Jesteś bezsprzeczną ekspertką w tej
dziedzinie.
Pamiętam, jak Cię było zostawiać. To tak, jakby w dusznym
pokoju otworzyć okna na oścież. A potem obserwować pękające i kruszące się
ściany. Ściany - bycia kobietą, młodą, bycia blondynką, przyszłą matką. Bycia
wiekiem, płcią, rzadko dojrzałością czy doświadczeniem.
Kruszyły się ściany i wybory, które nie były realne ani
konieczne - bycia albo tancerką, albo intelektualistką. Albo poważną, albo
zabawną. Albo miłą, albo agresywną. Albo stabilną i integralną, albo tylko
emocjonalną. Zawsze jakąś kategorią, schematem. Jednym wymiarem. Tylko jednym.
Monolitem w wersji prawej albo lewej. Nie powiedziałaś mi nigdy, że można być
wszystkim. Zawsze kazałaś wybierać, przyklejać sobie metki. Rezygnować z czegoś
i redukować.
Plac zabaw słucha mnie. Wychowuje dorastających ludzi. Na
tych huśtawkach nauczą się pierwszych definicji, zależności, może też ścian.
Czy tu można otworzyć okno? Zastanawiamy się.
Obserwuję siebie, i moją głową pełną uprzedzeń, żalu, który
chowam, ukrywam i po cichu dekonstruuję. Inaczej zderza się to ze znamionami
traumy młodej dziewczyny uwiązanej oczekiwaniami, kontekstami, narracjami,
słowami, znaczeniami.
„Proszę mnie w nic nie zamykać”. Dźwięczy mi w głowie. Oj,
ja wiem. To jest klaustrofobia level hard.
Ale co zrobić? Pytam ślizgawek i piaskownic. Z tej złości
miałam nadzieję, Polsko, że samo Ci przejdzie. Nie przeszło Ci, a ściany
wybudować chcesz jeszcze wyższe.
I siedzimy sobie teraz tu razem. Spokojnie. Rozmawiamy
szczerze. Bo emocje nie muszą być niespokojne, jak nie wiesz, to już wiesz. Ty
i Ja konfrontujemy się. Rozumiemy, że ani ja nie mogę uciekać już, a Ty musisz
mi dać jakieś miejsce w tej przestrzeni. Musisz albo sama wezmę. Teraz takie mamy
ultimatum.
Autor ; Katarzyna
Mortoń, politolożka, specjalistka ds. budowy potencjału społeczeństwa
obywatelskiego i mediów, przedsiębiorczyni, tancerka.
Gazeta Wyborcza Ultimatum dla Polski
Gazeta Wyborcza Ultimatum dla Polski
poniedziałek, 11 września 2017
Grecki taniec...
Słońce, ciepłe morze, nadmorskie kafejki i sklepiki z pamiątkami,
taniec, muzyka… Któż nie kocha lata ? To
najpiękniejsza pora roku niecierpliwie wyczekiwana a krajami, które są takim
rajem wakacyjnym to Włochy, Hiszpania, do pewnego stopnia Chorwacja i Grecja.
Czas wakacji to czas spontanicznej zabawy i przygody a do
przygody zazwyczaj wystarczy dobre miejsce muzyka i tylko jeden odważny i
spontaniczny człowiek, który pociągnie cały tłum za sobą, Wbrew pozorom nie
jest to trudne wystarczy odrobina odwagi. Tak jak w tym filmiku …(Warto
obejrzeć naprawdę polecam)
Witam po wakacjach. Jak spędziliście ten najcudowniejszy
czas w roku?
sobota, 1 lipca 2017
Pożegnanie Najukochańszej Babci !!!
W
poniedziałek 26 czerwca 2017 roku zmarła
moja Najukochańsza Babcia, moja Przyjaciółka, z którą mogłam o wszystkim porozmawiać,
znała moje wszystkie tajemnice jak nikt inny . Już z nikim tak nie porozmawiam
jak z moją Babcią. Będzie mi jej bardzo brakowało!
Śmierć
jest nieunikniona, kapryśna i nie ma wyczucia czasu, ale tym razem przyszła do
mojego domu w dzień a ja z rodziną mogłam trzymać Babcie za rękę w tym najtrudniejszym
dla niej momencie. Nie była sama.
To wielki cud, że wszyscy, co powinni być w
momencie śmierci byli na miejscu oraz to, że nie umarła w nocy. Zazwyczaj
śmierć przychodzi nocą a osoby umierające mimo posiadanej rodziny często umierają jakby samotnie, …Chociaż tyle
…;-((((
A
teraz wiersz dla mojej Babci, który napisała jedna z sąsiadek:
„Ostatnie
pożegnanie Anny Wypart”
Dziś
Wszyscy zapłakani –psychikę mamy niezdrową …
Przyszliśmy
pożegnać Panią Wypartową
Dnia
26.06 .2017 r Bóg zabrał do siebie
Wiadomo
– za dobroć masz już miejsce w niebie
Troszeczkę
za wcześnie pożegnałaś świat
Do
okrągłej setki zabrakło 13 lat
Miłość
do Ciebie nigdy nie odleci
Kochałaś
Rodzinę ,Męża , Dzieci
Dla
swojej Rodziny dużo pracowałaś
Wiadomo że bardzo , bardzo Ją kochałaś
Szanowałaś
sąsiadów i przyjaciół w koło
Z
przedobrą Aneczką żyło się miło i wesoło
Dołączyłaś do grona sąsiadek mej Mamy
Za
Twoje serduszko bardzo Cię kochamy !
W
Twoich trudnych chwilach córki i wnuczka czuwały
Wiadomo
że bardzo , bardzo Cię kochały !
Dzisiaj
z wielkim bólem wszyscy Cię żegnamy …
Bóg
nas też zaprosi – z Tobą się spotkamy !
Pogrzeb
29 .06. 2017 r Czwartek o 13.00
***
„Bóg
zapłać”
Bóg
Wam zapłać drodzy Przyjaciele ,za odprowadzenie Anny Wypart- to dla nas tak
wiele
Za
czyny –co w waszej mocy
Za
chęci niesienia pomocy
Za
we Mszy Świętej uczestniczenie
Za
kwiatów przyniesienie
Za
szacunek jaki w sercach macie
Za
współczucie jakim obdarzacie
My
też do Was szacunek mamy
Szczęść
Boże wszystkim Wam składamy !
Autor
: Pani Leokadia Filipek-Polak
Ps:
Tradycyjnie gdzieś w połowie lipca robię przerwę w pisaniu bloga i jadę na wakacje.Wracam
do pisania zazwyczaj gdzieś tak w
połowie września .Tym razem będzie trochę inaczej.Postanowiłam wcześniej zrobić
przerwę blogową z wiadomych przyczyn, ale we wrześniu jak mam w zwyczaju
zamierzam wrócić do pisania. Życzę Wam udanych wakacji …
poniedziałek, 12 czerwca 2017
Moje wrażenia z Marszu Konopi w Krakowie
Byłam
zobaczyłam i konopie w Krakowie uwolniłam; -) 20 maja na krakowskim placu
Wolnica odbył się Marsz Konopi. W Warszawie był tydzień później. Zresztą o marszu pisałam TUTAJ wyjaśniając, o
co w tej inicjatywie chodzi, Na samym początku rozdawano gadżety, płyty, koszulki,
kalendarze oraz nasiona konopi. Te nasiona to tak symbolicznie, bo tylko dwa
nasionka można było dostać, po to, aby samemu taką zieloną, leczniczą roślinkę
spróbować sobie np. w doniczce wyhodować …; -)
Incydentów na marszu nie było, przynajmniej
ja takich nie zauważyłam.Było sympatycznie i miło a reakcja ludzi była przychylna,
widać, że powoli świadomość społeczna się zmienia. Na końcu notki podam Wam
linki do reportaży z marszu wraz z zdjęciami.
A teraz… chciałabym
zwrócić uwagę na pewną organizacyjną kwestie, która wydaję mi się dość istotna,
ale zacznijmy od początku.
Na początku
marszu rozdawano te wszystkie gadżety w tym nasiona a potem z placu Wolnica
przeszliśmy ulicą Krakowską, Stradomską, Grodzką aż dotarliśmy na Rynek
Główny. A marsz zakończył się hiphopowym koncertem na krakowskim rynku.Podczas
marszu ulicami miasta także rozdawano ulotki, ale tu mam merytoryczną uwagę, z którą
starzy bywalcy marszów zapewne nie bardzo się zgodzą.
Moim zdaniem marsz ulicami Krakowa był za długi mało, kto ma dzisiaj siłę
przejść kilka kilometrów szybkim marszem.Nawet te osoby, które nie mają jakiś szczególnych
dolegliwości zdrowotnych nie zdecydują się iść szybkim krokiem tyle kilometrów.
Uważam, że lepiej byłoby, aby marsz zaczął się np. z placu Matejki lub placu
Szczepańskiego w Krakowie i powoli skandując hasła uwolnić konopie przejść do
rynku głównego, obejść go dookoła, a międzyczasie spotkanym ludziom rozdawać
ulotki i gadżety.
Taki marsz, happening byłby skuteczniejszy choćby, dlatego,
że w obrębie ulic i placów rynku głównego zawsze jest wielu ludzi, turystów (
na pewno o wiele więcej ich jest niż w obrębie placu Wolnica i jego ulic),
których można byłoby przekonać do tej inicjatywy.
Fajnie jest bawić się w swoim gronie i manifestować swoje poglądy i przy
okazji dostać kilka fajnych gadżetów za darmo, ale to za mało, aby zmienić coś
w sprawie marihuany. Trzeba skupić się na tych osobach, które niewiele wiedzą
na ten temat, po edukować je, porozdawać ulotki, w których krótko i na temat przedstawi
się swoje postulaty, wtedy jest szansa na zmianę przepisów prawa w sprawie konopi.
A niestety miałam wrażenie, że zrobiono odwrotnie.Skupiono się na tych osobach,
które już są za legalizacją marihuany. To im głównie rozdawano gadżety i nasiona
na samym początku marszu, dla postronnych osób, których spotykało się po drodze
lub na samym krakowskim rynku niewiele już zostało.
Może, dlatego sprawa legalizacji
konopi nadal jest nierozwiązana, bo wszyscy maszerują, pokrzyczą wśród swoich przyjaciół,
przejdą kilka kilometrów i są zadowoleni z tego, co zrobili a efektów tego jak
nie było tak nie ma. Wiem, że trudno jest dostać pewne pozwolenia np. przejście
wokół krakowskiego rynku wraz z całym sprzetem nagłaśniającym, ale myślę, że warto
takie pozwolenia spróbować zdobyć –innym manifestującym się udało.
Uważam, że trzeba
zastanowić się nad tym, co w tych marszach poprawić, co się robi źle, co można zmienić,
aby był efekt naszej działalności, bo jeśli tego nie zrobimy jeszcze przez wiele
lat będziemy tak maszerować a marihuana nadal będzie niezalegalizowana...A
chorzy ludzie nadal będą umierać z powodu braku dostępu do leku, który mógłby
uratować im życie lub to życie im ułatwić...
Marsz Konopi Gazeta Wyborcza
https://www.cannabisnews
Marsz Konopi Nasze Miasto Kraków
wtorek, 30 maja 2017
sobota, 27 maja 2017
Aby w życiu nie zwariować...
Znalazłam przez przypadek pewien cytat,
który mi się spodobał. Mówi on o uporządkowaniu własnego życia i ustaleniu,
czego powinniśmy się w życiu trzymać, co w naszym życiu trwa a co już dawno przeminęło,
ale postanowiłam go tutaj nie wklejać, może innym razem …
Z tego wszystkiego
przypomniał mi się artykuł, który dawno temu znalazłam w Internecie pt. „ Aby
nie zwariować”. Jeśli chcemy osiągnąć szczęście i harmonie we własnym życiu
warto go moim zdaniem przeczytać i rady w nim zawarte wcielić w życie…
Wiele osób
ma tendencje do trzymania się
przeszłości lub też skupiają się za bardzo na przyszłości, co skutkuję tym, że nie
doceniają teraźniejszości i tych ludzi, którzy są wokół nich a to poważny błąd.
Zapraszam do lektury.
Aby nie
zwariować...
Podstawą
do tego aby nie zwariować jest uporządkowanie swojego życia. Wyzbycie się
chaosu, niedokończonych spraw, niepewnych sytuacji, poukładanie stosunków z
ludźmi.. Po prostu ułożenie sobie w główce wszystkiego, nazwanie swoich uczuć,
stanów, postanowienie co zrobić ze swoim życiem.
Kiedy
tego brakuje, żyje się z dnia na dzień, pozwalając aby emocje brały górę nad
rozumem, nie zadając sobie trudu, aby usiąść i przemyśleć to, co się stało. Ma
się w sobie burzę uczuć, o których nikomu się nie mówi, które są tak silne, że
nie pozwalają nawet na względny spokój.
Ważne
jest, aby każdy dzień zaczynać od nowa. Na tym co było, postawić kropkę i
popatrzeć świeżo na teraźniejszość. Bo w gruncie rzeczy przeszłość i przyszłość
są naprawdę mało ważne. Przeszłość ma znaczenie o tyle, że jest i zawsze
będzie, niezmienną częścią naszego życia. Jest rezultatem tych wszystkich
małych wyborów, których dokonujemy w chwili teraźniejszej. Należy zdać sobie
sprawę, że właśnie chwila teraźniejsza jest tą najważniejszą i nie powinno się
interpretować świata patrząc wstecz. Sentyment jest bardzo silny, oczywiste
jest też, że nie można po prostu przekreślić tego, co było, co łączyło nas z
innymi ludźmi, z jakimś wydarzeniem, czy nawet miejscem. Ale na to wszystko jest
specjalne miejsce w sercu - takie głęboko ukryte, zamknięte, do którego nie
wolno za często wchodzić, bo zniekształca ono nasze widzenie rzeczywistości.
Trzeba spróbować, na chwilkę oczywiście, wykreślić poprzednie lata swojego
życia i spróbować spojrzeć TYLKO na chwilę obecną, obiektywnie, z boku. Czasami
bolesna i zaskakująca może być odpowiedź na pytanie: co łączy mnie z ludźmi,
których uważam za bliskich? Czy nasze stosunki nie opierają się tylko i
wyłącznie na tym co było? Może są nowe osoby w naszym życiu, które dziś są dużo
ważniejsze, dają to, czego potrzebujemy: poczucie, że jest się potrzebnym,
radość, uśmiech, zrozumienie... A my ich nie doceniamy, patrząc na tych, którzy
kiedyś odgrywali ogromną rolę, a dziś może już wcale nie są tacy ważni?
Zawsze
pozostanie wdzięczność i specjalne miejsce w sercu dla każdego, kto miał swój
udział w naszym życiu. Dla jednych będzie to miejsce ważniejsze, dla innych
mniej. Są takie osoby, które kiedyś kochało się tak bardzo, że nie można
wyobrazić sobie świata bez nich. A ponieważ taka miłość się nigdy nie kończy,
kocha ich się dalej, ale inaczej. Nie jest to już miłość wymagająca, która bez
wzajemności nie miałaby racji bytu. To miłość dużo prostsza, bo nie
"codzienna" - to też powoduje, że jest taka trwała.
Są
osoby, które naprawde dużo dla nas znaczą i nigdy nie zapomni się wspólnie
spędzonych chwil i tego, co wniosły do naszego życia. Wiadomo też, że zawsze,
nawet w chwilach najgorszych, kiedy czujemy się bezsilni i samotni, możemy o
nich pomyśleć - i to pomoże.
Ale
zwracamy się po pomoc do kogoś innego, tego, kto jest z nami i przy nas
najczęściej, bo czujemy, że on zrozumie nas lepiej. Razem spędzony czas w
przeszłości nie gwarantuje zrozumienia dziś. A to dlatego, że wszystko się
zmienia..
Każda
sekunda dokłada do naszej osobowości coś nowego, często dla nas samych
nieuchwytnego, jakże więc można wymagać, aby ktoś, kogo przy nas nie ma tak
często jak byśmy tego pragneli, nas zrozumiał?
Dlatego
raz na jakiś czas trzeba zastanowić się na nowo, kogo dołożyć do grupy osób
zamkniętej w tym specjalnym miejscu.. do osób, z którymi łączy nas jedynie
przeszłość. Bo przyjaciele dzielą się na tych, którzy naturalną koleją losu
odchodzą i na tych, którzy pozostają.. I właśnie ci obecni w teraźniejszości to
przyjaciele dnia codziennego. Ludzie, których my wybraliśmy i którzy wybrali
nas, aby być tu i teraz.
Więc
po co oglądać się za siebie, oszukiwać, że ktoś dziś znaczy więcej niż w
rzeczywistości znaczy? Bo choć długo się do tego dochodzi, to wreszcie staje
się wiadome, że przyjaźń, miłość to OBECNOŚĆ.
Bo
miłość, która "nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się gniewem,
nie pamięta złego, wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada
nadzieję, wszystko przetrzyma" jest najtrudniejsza i jedynie prawdziwa
wtedy, gdy jest miłością dzisiejszą, obecną przy nas w postaci tego, kto
kocha...
niedziela, 14 maja 2017
Marsz Wyzwolenia Konopi w Krakowie...
Środowisko lekarskie, firmy farmaceutyczne wraz z mediami i
Politykami nie tylko dzisiejszej partii rządzącej wmawiają nam, że współczesna
medycyna rozwiąże wszystkie nasze problemy i kłopoty zdrowotne, ze niemal
wszystkie choroby są uleczalne.
Gdy zachorujemy okazuje się, że nie jest to prawdą a długie tradycyjne mozolne leczenie nie przynosi spodziewanych rezultatów a często szkodzi jeszcze bardziej zdrowiu, bowiem chemiczne lekarstwa tak chętnie przepisywane przez lekarzy są bardzo szkodliwe dla naszego zdrowia i powodują nieodwracalne skutki uboczne, na które nie ma żadnego antidotum.
Medycyna bywa bezradna w wielu chorobach nie wspominając już, że w dzisiejszych czasach wiele skuteczniejszych metod leczenia nie jest dostępna dla przeciętnego pacjenta. Często pacjent pozostaje ze swoją chorobą sam bez nadziei na poprawę swojego stanu zdrowia,
Gdy zachorujemy okazuje się, że nie jest to prawdą a długie tradycyjne mozolne leczenie nie przynosi spodziewanych rezultatów a często szkodzi jeszcze bardziej zdrowiu, bowiem chemiczne lekarstwa tak chętnie przepisywane przez lekarzy są bardzo szkodliwe dla naszego zdrowia i powodują nieodwracalne skutki uboczne, na które nie ma żadnego antidotum.
Medycyna bywa bezradna w wielu chorobach nie wspominając już, że w dzisiejszych czasach wiele skuteczniejszych metod leczenia nie jest dostępna dla przeciętnego pacjenta. Często pacjent pozostaje ze swoją chorobą sam bez nadziei na poprawę swojego stanu zdrowia,
Stare przysłowie jednak mówi, że ten, kto szuka zazwyczaj znajduje to,
czego potrzebuje. Kiedy tradycyjne metody leczenia zawodzą otwiera się przed
nami świat naturalnej medycyny, która jest równie skuteczna, ale na pewno mniej
toksyczna. Jednym z takich naturalnych środków, które pomagają leczyć wiele
chorób oraz łagodzą objawy choroby jest Medyczna Marihuana .
Ta zielona roślinka
pomaga na wiele chorób np. pomaga w leczeniu
raka, jaskry, zaćmy, stwardnienie rozsiane,
Alzhaimera oraz łagodzi przewlekłe bóle w tym bóle menstruacyjne. Wymieniłam
tylko kilka chorób i dolegliwości, na które pomaga Marihuana jest ich o wiele więcej.
TUTAJj możecie przeczytać moją notkę o Marihuanie Leczniczej, ale nawet w mojej notce nie wszystkie choroby i dolegliwości wymieniłam.
TUTAJj możecie przeczytać moją notkę o Marihuanie Leczniczej, ale nawet w mojej notce nie wszystkie choroby i dolegliwości wymieniłam.
Mimo wielkiej dobroczynności Marihuany na zdrowie i samopoczucie
człowieka zarówno chorego jak i zdrowego ta roślina jest niesamowicie i kłamliwie
demonizowana, jako nie wiadomo jak niebezpieczny narkotyk, który uzależnia, co
jest obrzydliwym kłamstwem, ponieważ od Marihuany bardzo trudno jest się uzależnić.
Jej dobroczynny wpływ na nasze zdrowie jest ze wszystkich stron negowany przez media, które kłamliwie opisują i pokazują niby ofiary Marihuany a lekarze mimo naukowych badań potwierdzających pozytywne walory Marihuany za wszelką cenę je negują np. pan Minister Zdrowia Konstanty Radziwiłł…
Środowisko lekarskie i farmaceutyczne chce zablokować dostęp marihuany dla ludzi z prostego powodu, ponieważ wiele chorób zostałyby wyleczone tą rośliną a oni straciliby wiele pieniędzy i pacjentów, którzy w dość szybki sposób poradziliby sobie ze swoimi chorobami, dolegliwościami a jeśli nawet by się nie wyleczyli to na pewno zapanowaliby nad swoją chorobą. No cóż Przysięga Hipokratesa przestała mieć już jakiekolwiek znaczenie liczą się pieniądze i układy. Obrzydliwe, ale taka jest prawda.
Jej dobroczynny wpływ na nasze zdrowie jest ze wszystkich stron negowany przez media, które kłamliwie opisują i pokazują niby ofiary Marihuany a lekarze mimo naukowych badań potwierdzających pozytywne walory Marihuany za wszelką cenę je negują np. pan Minister Zdrowia Konstanty Radziwiłł…
Środowisko lekarskie i farmaceutyczne chce zablokować dostęp marihuany dla ludzi z prostego powodu, ponieważ wiele chorób zostałyby wyleczone tą rośliną a oni straciliby wiele pieniędzy i pacjentów, którzy w dość szybki sposób poradziliby sobie ze swoimi chorobami, dolegliwościami a jeśli nawet by się nie wyleczyli to na pewno zapanowaliby nad swoją chorobą. No cóż Przysięga Hipokratesa przestała mieć już jakiekolwiek znaczenie liczą się pieniądze i układy. Obrzydliwe, ale taka jest prawda.
Zapytacie pewnie a co mnie to obchodzi? Niech sobie będzie
zakazana nic mi do tego, nie mój problem nie moja sprawa. Często takie obojętne
komentarze można przeczytać w Internecie. Wielu ludziom błędnie wydaję się, że
ten problem ich nie dotyczy do czasu, gdy zaczynają chodzić od Lekarza do
Lekarza w poszukiwaniu leku, który uśmierzy ich dolegliwości, ból, wyleczy chorobę.
Szukając bezskutecznie skutecznej terapii zderzają się z rzeczywistością, w której według tradycyjnej medycyny muszą pogodzić się z chorobą, kalectwem, a lek, który mógłby im pomóc jest zakazany. Posiadanie Marihuany nawet w celach medycznych grozi więzieniem.
Wtedy zaczyna takiego obojętnego złamasa problem dotyczyć i otwierają mu się oczy. źe dobre zdrowie niestety nie jest stanem stałym, lecz prędzej czy później przemijającym.
Szukając bezskutecznie skutecznej terapii zderzają się z rzeczywistością, w której według tradycyjnej medycyny muszą pogodzić się z chorobą, kalectwem, a lek, który mógłby im pomóc jest zakazany. Posiadanie Marihuany nawet w celach medycznych grozi więzieniem.
Wtedy zaczyna takiego obojętnego złamasa problem dotyczyć i otwierają mu się oczy. źe dobre zdrowie niestety nie jest stanem stałym, lecz prędzej czy później przemijającym.
W interesie każdego człowieka jest, aby Marihuana stała się legalna
i szeroko dostępna, chociaż w celach medycznych.A więc pozostaje pytanie …
Co my możemy zrobić dla naszego zdrowia oraz jak pomóc
ludziom chorym, którzy od lat walczą o legalizacje tej rośliny?
Otóż możemy zrobić bardzo wiele oprócz pisania o Marihuanie i popierania wolnych konopi w Internecie możemy uczestniczyć w marszach konopi, które mają na celu promowanie wiedzy na temat leczniczej Marihuany wśród społeczeństwa oraz zwrócenie uwagi politykom, że duża część społeczeństwa jest za zalegalizowaniem tej rośliny a jest nas coraz więcej.
Jeśli chcesz pomóc osobom chorym i masz czas przyjdź na Marsz Konopi w Krakowie, który odbędzie się w sobotę 20 maja 2017 roku na Placu Wolnica na Kazimierzu. Zaczynamy o godzinie 16. Na marszu będziecie mogli poszerzyć swoją wiedzę na temat konopi, dostać gadżety od sponsorów oraz oczywiście dobrze się bawić przy fajnej muzyce. Więcej o Marszu Konopi TUTAJ. Życzę miłej i owocnej zabawy!
Otóż możemy zrobić bardzo wiele oprócz pisania o Marihuanie i popierania wolnych konopi w Internecie możemy uczestniczyć w marszach konopi, które mają na celu promowanie wiedzy na temat leczniczej Marihuany wśród społeczeństwa oraz zwrócenie uwagi politykom, że duża część społeczeństwa jest za zalegalizowaniem tej rośliny a jest nas coraz więcej.
Jeśli chcesz pomóc osobom chorym i masz czas przyjdź na Marsz Konopi w Krakowie, który odbędzie się w sobotę 20 maja 2017 roku na Placu Wolnica na Kazimierzu. Zaczynamy o godzinie 16. Na marszu będziecie mogli poszerzyć swoją wiedzę na temat konopi, dostać gadżety od sponsorów oraz oczywiście dobrze się bawić przy fajnej muzyce. Więcej o Marszu Konopi TUTAJ. Życzę miłej i owocnej zabawy!
niedziela, 30 kwietnia 2017
10 skutecznych rad jak szybko i trwale schudnąć !
Podczas świąt i różnego rodzaju imprez
towarzyskich pozwalamy sobie często na więcej niż zazwyczaj w smakowaniu i
próbowaniu różnego rodzaju potraw i deserów. To folgowanie sobie jest czymś
naturalnym i pozytywnym, ale gdy przesadzimy prowadzi do zbędnych kilogramów i
zaokrąglenia miejsc, które chcielibyśmy, aby nie posiadały zbędnego sadełka.
Okres po świętach wielkanocnych jest już
ostatnim dzwonkiem na rozpoczęcie zmian w naszym jadłospisie, co wcale nie musi
być jakaś katorgą. Trudno trzymać się sztywnych jadłospisów choćby, dlatego, że
często zawierają one składniki, których nie używamy często w naszej kuchni. Dlatego
na dłuższą metę są one nieskuteczne. Jadłospis danej
diety może nam pomóc w określeniu ilości porcji, jakie powinniśmy jeść w ciągu
dnia , aby schudnąć, ale raczej trudno jest przez wiele tygodni trzymać się
sztywno jadłospisów. Są lepsze i prostsze sposoby na pozbycie się zbędnych
kilogramów. Metody, które poniżej
napisałam już znacie z wcześniejszych moich postów, ale warto je w skrócie
jeszcze raz przypomnieć, aby je móc wszystkie razem zastosować i osiągnąć
wymarzony efekt,
Co należy zrobić, aby schudnąć?
- Zrezygnować z białego cukru ewentualnie mocno go ograniczyć. Można także zastosować różne zdrowe zamienniki cukru np. Ksylitol. O tym pisałam TUTAJ
- Picie 8 szklanek wody dziennie ( lepiej pić wodę niż herbatę czy kawę ) .Przyśpieszy Wam ona metabolizm i dzięki czemu schudniecie.
- Zamiast zwykłej czarnej herbaty pijemy herbatę Pu- ehr czerwoną firma herbaty dowolna. Ja piję herbatę firmy Big Active.
- Zamiast kawy możecie pic kawę zieloną lub herbatę Yerba mate podniesie ona ciśnienie a jednocześnie wspomoże proces odchudzania.
- Rezygnujemy z toksycznych dodatków stosowanych w żywności np. soku fruktozowo glukozowego i innych obrzydłych chemikaliów . Tu lista rzeczy, których należy unikać
- Warto zrezygnować lub ograniczyć Gluten . Jest to bardzo dobra dieta dla osób ,które maja problem z metabolizmem . Dzięki pozbyciu się z naszej codziennej diety Glutenu mamy szanse w szybkim czasie sporo schudnąć . O tym pisałam TUTAJ
- Warto jeść 4 lub 5 posiłków dziennie, dzięki temu nasz organizm nigdy nie będzie się czuł głodny i nie będzie magazynował tłuszczu z obawy, że nie dostarczymy mu potrzebnego pokarmu.
- Dieta nie może obejść się bez ćwiczeń, ale moim zdaniem nie powinny być one zbyt intensywne 15 – 30 minut dziennie powinno wystarczyć (Stopniowo można ją zwiększać). Zbyt długa aktywność fizyczna spowoduje, że możemy się do niej szybko zniechęcić zwłaszcza, jeśli nie mamy duszy sportowca. Lepiej mniej ćwiczyć a często, np. codziennie niż długo a rzadko np. raz w tygodniu, Warto ćwiczyć te partie ciała, które chcemy poprawić. Zazwyczaj są to brzuch, biodra i pośladki.
- Warto wspomnieć o zdrowych suplementach na odchudzanie, same suplementy, co prawda nie spowodują, że waga spadnie, ale wspomogą proces odchudzenia. Zdrowe i skuteczne suplementy to Jagoda Acai, Spirulina (dobra jest Spirulina Hawajska ) oraz Chrom z Niacyną (Chrom pomoże zapanować nad chęcią jedzenia słodyczy a Spirulina i Jagoda Acai są świetnymi środkami na przyśpieszenie metabolizmu, a także mają działanie lecznicze, czyli poprawicie stan swojego zdrowia )
- Wydaję mi się, że nie trzeba o tym pisać, bo to jest jasne, ale mimo to przypomnę; Ograniczamy słodycze oraz jedzenie typu Fast Food i inne typowe gotowe produkty, które ja nazywam odgrzewańcami. Dzięki temu nie tylko schudniecie, ale poprawicie stan swojego zdrowia. Jeśli już musicie jeść słodycze to tylko najwyższej, jakości np. Czekoladę Lind.
Zastosowanie powyższych rad pomoże każdej
osobie schudnąć i podczas wakacji nie wstydzić
się swojej figury . Osoby zdrowe lecz mające nadwagę z powodu swojego łakomstwa
szybko się jej pozbędą natomiast osoby
mające kłopoty z metabolizmem mają
realną szanse schudnąć i mimo swoich
kłopotów dojść do wymarzonej sylwetki , zajmie im to zapewne więcej czasu niż
osobom zdrowym ,ale osiągną wymarzony
cel. Wspominam o tym ponieważ ostatnio wiele osób mimo ,że się nie objadają ,
mają dużo ruchu nie mogą schudnąć…
Podczas wiosny , lata i wakacji zawsze
namawiam wszystkim niemal do znudzenia
na ograniczenie spożywania mięsa
do minimum a najlepiej całkowitej z niego rezygnacji , jeśli nie na
zawsze to przynajmniej w wiosenne i letnie
dni. Dzięki temu ograniczycie cierpienie zwierząt oraz poczujecie się
lżej w swoim ciele
Jak widzicie te rady nie są trudne do
zastosowania i wprowadzenia w życie wystarczy tylko chcieć coś w swoim życiu
zmienić na lepsze? Pozostaję Wam zmienić swoje nawyki żywieniowe i wziąć się do
pracy nad sobą a na pewno wkrótce zobaczycie efekty waszych działań w postaci luźniejszych ubrań na swoim ciele…. Ja ze
swojej strony życzę Wam jak zwykle powodzenia;-),
Ps; W razie wątpliwości jak daną metodę wprowadzić w życie,
( bo wszak nie wszystko udaje się za pierwszym razem) zajrzyjcie pod etykietę ,,Diety"
tam znajdują się wszystkie metody jak krok po kroku zastosować te 10 rad na odchudzanie.
piątek, 14 kwietnia 2017
Pogańska Wielkanoc !
W tym roku trochę na własne życzenie obrzydziłam
sobie do reszty święta wielkanocne. Obrzydziłam sobie je poprzez czytanie
artykułów i pisząc notkę na temat Wielkanocy na Filipinach. Te biczowania, wbijanie
gwoździ, przybijanie do krzyża oraz tryskająca wszędzie krew z biczowników
doprowadziła do tego, że odechciało mi się jakiegokolwiek świętowania. Aby
uratować święta wielkanocne w moim domu i dodać trochę radości w te święta
postanowiłam spojrzeć na nie innym okiem, zwracając uwagę na radośniejsze elementy
tych świat.
Zapominamy, więc o krzyżach i drogach krzyżowych, procesjach,
cierpieniu, bólu, umieraniu i tych wszystkich niemiłych, nieprzyjemnych
zdarzeniach i rzeczach, które mają miejsce w tych dniach i staramy się myśleć
pozytywnie. Innej rady nie ma no chyba, że chcemy popaść w stan depresji, czego
osobiście wolę uniknąć, Skoro wiemy, czego nie chcemy a to już podstawa dobrych
zmian zabierzemy się za realizacje tego, co warto zrobić, aby poprawić sobie
nastrój.
Wielkanoc, ale także inne święta
chrześcijańskie zawierają wiele elementów pogańskich, magicznych. Nieprzypadkowo
Wielkanoc jest świętem ruchomym związanym z fazami księżyca, dlatego oprócz
miłego spędzenia czasu możemy skorzyścia dla siebie wykonać pewne rytuały
magiczne z resztą większość i tak je robi tylko o tym nie wie.
Zacznijmy od
czegoś miłego…(O to moje propozycje zwyczajów wielkanocnych, jeśli znacie jakieś
inne miłe zwyczaje śmiało piszcie, ich pochodzenie jest mało istotne ważne, aby
było radosne.)
Szukamy wielkanocnych zajączków -W byłej Jugosławii dzisiejszej Serbii
był i chyba nadal jest taki piękny zwyczaj skierowany do dzieci, w którym to
zajączek przynosi na Wielkanoc w koszyczku prezenty dla najmłodszych członków
rodziny. Są czekoladowe jajeczka, zajączki, baranki, kurczaczki i inne słodkie smakołyki.
Jeśli ktoś ma dzieci lub wnuki może zorganizować poszukiwania prezentów od zajączka
zarówno na łące, w ogrodzie jak i w domu. Jest to przyjemna zabawa a jednocześnie
dzieci mają sporo uciechy szukając schowanych słodkości poza ty tworzy im się magiczny
świat, dzięki czemu magia pozostanie na zawsze w ich życiu choćby, jako miłe
wspomnienie z dzieciństwa.
Natomiast dorosłym osobom na pewno będzie miło
jak dostaną jakiś prezent od ‘ wielkanocnego zajączka, niekoniecznie musi być to prezent czekoladowy …
Malujemy jajka, czyli robimy pisanki- Pisanka
była szczególnym atrybutem obrzędów magicznych, mogących zapewnić zdrowie i
siłę zarówno domownikom jak i zwierzętom gospodarskim. Pocierano nią, np. chore
miejsca. Może warto spróbować jak ktoś ma jakieś dolegliwości a nóż to pomoże …
Śmigus Dyngus -Próbujemy bliskie osoby oblać zimną wodą oprócz tego, że będą śmiesznie piszczały… bywa to zabawne; -) korzystnie wpłynie to na ich samopoczucie. Ten zwyczaj ma dodawać ludziom siły życiowej, tak jak deszcz daje siłę roślinom. Przyda się taka siła każdemu, więc bez skrupułów lejemy wodą gdzie się da…;-)
Robimy i przystrajamy bukiety kwiatów –
Jest to zwyczaj związany z pogańskimi obrzędami oddawania czci rodzącej się na
nowo przyrodzie. Nasi przodkowie urządzali pochody z gałązkami z przystrojonymi
bukietami oddając cześć życiu. Dziś przetrwała ta forma w robieniu Palm Wielkanocnych.
Dzięki temu przywitamy Pani wiosnę;-)
Robimy czekoladowe stroiki -Święta wielkanocne nie obfitują w tak
wiele ozdób jak święta Bożego Narodzenia, co jednak nie znaczy, ze nie możemy
zrobić wielkanocnych stroików i koszyczków z różnymi słodkimi i czekoladowymi łakociami.
Dzięki temu nasze mieszkanie nabierze radosnego klimatu świątecznego. Miło jest
od czasu do czasu podczas świąt podkradać czekoladowe jajka z koszyczka…
Meksykańskie jedzenie -Święta to czas, w którym poznamy sobie
na zjedzenie więcej potraw niż zazwyczaj. Może warto w tych dniach zrobić coś
specjalnego nie mam na myśli Mazurka czy innych ciast, które podczas tych świąt
będą na waszych stołach, ale np. zrobienie ciekawej potrawy z dalekiego kraju
np. Meksykańskiej Capriotady słodkiego
chlebowego puddingu z rodzynkami migdałami i innymi pysznymi dodatkami.Może
dzięki temu poczujemy się inaczej niż zwykle tzn. lepiej, każda innowacja powoduję
zmianę nastroju na lepszą, Przepis znajdziecie TUTAJ.
Jak widzicie jest wiele ciekawych radosnych, magicznych
elementów tych świąt, warto stworzyć sobie własne radosne rytuały świąteczne
nie trzymać się sztywno ponurych zwyczajów, lecz stworzyć nowe a właściwie nie
trzeba ich tworzyć, one są wokół nas wystarcz tylko to dostrzec.
Życzę Wam Wesołych Świąt pozbawionych ponurości,
cierpiętnictwa, melancholii i złych myśli, które nawiedzają nas podczas tych
wielkanocnych dni. Im więcej uśmiechu i pozytywnego myślenia tym lepiej dla nas
i dla naszych rodzin. Zatem Wesołych Świąt Wielkanocnych Wam życzę!;-)
niedziela, 2 kwietnia 2017
Jak zrezygnować z cukru?
Zeszłego roku pewnego upalnego dnia zawędrowałam na Mały
Rynek w Krakowie gdzie odbywał się regionalny kiermasz, w którym starano się sprzedać
zdrowe produkty i książki o zdrowym żywieniu.
Zupełnie przypadkiem wdałam się w
dyskusje ze sprzedawcą na temat zdrowego odżywiania i walki ze współczesnymi
chorobami cywilizacyjnymi i wielu rzeczy ciekawych się dowiedziałam. Miedzy innymi
to, że wiele chorób jest spowodowanych nadużywaniem cukru. Nie była to dla mnie
szczególna nowość, bo wszędzie w mediach można przeczytać artykuły o wadach cukru,
ale z pewnego powodu postanowiłam po rozmowie ze sprzedawcą zrezygnować ze
słodzenia.
Następnego dnia od razu całkowicie zrezygnowałam z cukru, choć nie
było to łatwe, bo zawsze lubiłam słodzić herbatę łyżeczką miodu i kawę łyżeczka
cukru. Od roku nie słodzę niczego i powiem wam, że często wiele rzeczy wydaje
mi się za słodkie a smak gorzki, gorycz mocnej kawy często mi w przeszłości
przeszkadzał a teraz z przyjemnością delektuję się jego goryczą.
Dowiedziałam się też,
że aby naprawdę od cukrzyć organizm potrzeba na to nawet 8 lat długo prawda? Ale
jednak warto, ponieważ dzięki temu unikniemy wielu chorób np. niedoczynności tarczycy,
która jest pochodną cukrzycy, migreny, osłabienie wzroku, zaćmy, problemów ze
sercem, nerkami czy próchnicą zębów.
Oprócz kwestii zdrowotnych jednym z plusów
rezygnacji z cukru jest spadek wagi. Jeśli do tej pory mimo ćwiczeń, diety nie
mogliście dojść do wymarzonej sylwetki rezygnacja z cukru pomoże Wam schudnąć
zwłaszcza wtedy, gdy macie problem z metabolizmem.
Jak zrezygnować z cukru.?
- Metoda małych kroczków, – jeśli słodzicie, herbatę, czy kawę starajcie się codziennie dodawać mniej cukru, aż w końcu zrezygnujcie z niego całkowicie. Mireille Guiliano w swojej książce Francuzki na każdy sezon doradza metodę 50%- ową, czyli najpierw przedzielić kostkę cukru na połowę a po jakimś czasie przekroić polówkę kostki na polowe aż zrezygnuję się nawet z małej ćwiartki cukru do napoju. Ja na początku zrezygnowałam całkowicie ze słodzenia napojów w domu, ale gdy kawa w kawiarni była naprawdę gorzka i nie do wypicia pół łyżeczki cukru dodałam do gorzkiej kawy.Teraz nawet tej szczypty cukru nie musze słodzić tak się od niego odzwyczaiłam i Wy też możecie.
- Zamiast cukru np. do ciast i innych smakołyków stosujcie Stewie lub ksylitol – to bardzo zdrowe zamienniki, które mają mało kalorii a jednocześnie korzystnie wpływają na zdrowie.
- Czytajcie etykiety – Cukier jest wszędzie. Jest dodawany do napojów, żywności, lekarstw. Oczywiście niektórzy reklamują, że dany produkt nie zawiera cukru, ale zamiast niego dodają jeszcze gorsze składniki słodząc np. aspartanem , sorbitolem i innymi paskudztwami, których należy unikać nawet bardziej od zwykłego cukru. Takie słodkie szkodliwe składniki możecie znaleźć np. w produktach typu light ; jogurtach, w płatkach śniadaniowych, muesli. Sprzedawcy i producenci lubią nas okłamywać a my nie możemy dawać się oszukiwać.
Jak widzicie nie jest to takie trudne wystarczy chcieć i
zastosować odrobinę konsekwencji a powoli pozbędziecie się z Waszego życia
cukru lub przynajmniej sporo go ograniczycie. Życzę Wam powodzenia w walce z
cukrem i jego zamiennikami;-)
Żródło
Wady cukru
Wady cukru
piątek, 17 marca 2017
Fotograficzny problem...
Mam pewien
fotograficzny problem, który muszę rozwiązać, ale zacznijmy od początku….
Pierwszym moim blogiem,
który założyłam był blog fotograficzny „Mój świat w obiektywie”, w którym prezentowałam,
pokazywałam moje fotografie.
Do tej pory miałam tam swoje posty i galerie
wszystkich moich zdjęć w Picassie a teraz …Zamknęli Picassa i mam niemały problem,
ponieważ galeria moich fotografii nie jest dostępna tzn. niby jest, ale z numeru
identyfikacyjnego użytkownika a nie jak dotąd z nazwy użytkownika.
Tylko jak znaleźć swój numer
identyfikacyjny użytkownika na Picassa? Tu jestem, że się tak wyrażę zielona w temacie.
Google za to stworzył
nowy portal; Zdjęcia Google. Wszystko fajnie tylko podobno nie można tam pokazywać
publicznie galerii jak w Picassie i obawiam się, że gdy przejdę na zdjęcia
Google moje fotografie z bloga znikną. Może ktoś rozwiać tutaj moje obawy? Jak
to z tymi zajęciami Google jest?
Zastanawiam się też nad
założeniem konta na Instagramie i tam wklejenie moich zdjęć. To nie byłby zły pomysł,
ale wyczytałam, że oni tam mogą sprzedawać zdjęcia użytkowników
przedsiębiorstwom zewnętrznym, więc sama już nie wiem czy warto się tam zarejestrować.
Ech…
Są oczywiście inne
portale fotograficzne np., digart, ale on nie spełnia moich oczekiwań, nie
fajnie, niewygodnie się tam ogląda zdjęcia. No i mam dylemat, co dalej …hm … A
jak wy rozwiązaliście ten problem? Możecie mi coś poradzić?
wtorek, 7 marca 2017
Międzynarodowy Strajk Kobiet, czyli nie składamy parasolek!
Dzień kobiet 8 marca to czas Manif, protestów kobiet, które wysuwają,
co roku swoje postulaty głośno mówiąc, jakich chciałyby zmian. W tym roku
będzie to dzień szczególny, ponieważ będziemy protestowały przeciwko
konserwatywnym posunięciom Prawa i Sprawiedliwości, ale i także innym rządom
konserwatywnym, które zdobyły władze na świecie.
W telewizji publicznej Ogólnopolski i Międzynarodowy Strajk Kobiet
jest przedstawiany w bardzo niekorzystnym świetle. Dziennikarze sugerują, że kobiety domagają się
tylko prawa do aborcji na życzenie. Co
jest podłym kłamstwem, ponieważ postulatów jest bardzo wiele i mają bardzo
szeroki zakres, charakter z tego też
powodu postanowiłam wkleić wszystkie Postulaty Międzynarodowego i Ogólnokrajowego
Strajku Kobiet.
Myślę, że kobiety już jasny sygnał partii rządzącej wysłały,
że nie chcemy, nie zgadzamy się na życie w konserwatywnym kraju, na budowanie
konserwatywnego państwa prawa z tylko jednym tradycyjnym modelem rodziny i
stosunków społecznych.
Czarne protesty pokazały, ze mamy siłę na sprzeciw wobec
takiej polityki i jesteśmy skuteczne,
więc jeśli rząd Prawa i Sprawiedliwości chce długo rządzić Polską MUSI
zrezygnować z idei Państwa Konserwatywnego a przynajmniej tych elementów, które
godzą w prawa i interesy kobiet.
O to postulaty Międzynarodowego i Ogólnokrajowego Strajku kobiet (Oczywiście ja jak najbardziej je
popieram)
Żądamy:
1. Pełni praw reprodukcyjnych:
– utrzymania standardów opieki okołoporodowej
– dostępu do nowoczesnej bezpłatnej antykoncepcji i zabiegów sterylizacji
– dostępu do bezpiecznego przerywania ciąży
– dofinansowania in vitro
– badań prenatalnych najnowszej generacji
2. Państwa wolnego od zabobonów:
– rzetelnej edukacji seksualnej
– edukacji szkolnej zgodnej z wiedzą naukową
– opieki medycznej, nie watykańskiej
– likwidacji tzw. „klauzuli sumienia”
– religii w parafiach i na koszt Kościoła
– niezależnej komisji ds. pedofilii w Kościele
– wymierzenia bezwzględnych kar sprawcom i osobom winnym ukrywania przestępstwa pedofilii w Kościele
3. Wdrożenia i stosowania Konwencji Antyprzemocowej:
– przesunięcie finansowania budżetowego z Kościoła na organizacje zajmujące się walką z przemocą wobec kobiet i przemocą domową
– bezwzględnego ścigania i karania sprawców przemocy domowej
– bezwzględnego ścigania gwałcicieli i wdrożenia procedur zapobiegających wtórnej wiktymizacji
– ochrony ofiar i izolacji sprawców
– współpracy rządu z organizacjami pozarządowymi przy wdrażaniu Konwencji Antyprzemocowej
– ścigania mowy nienawiści jako źródła przemocy
4. Poprawy sytuacji ekonomicznej kobiet:
– zabezpieczenia emerytalnego nieodpłatnej pracy kobiet
– realnego zabezpieczenia społecznego rodzin osób z niepełnosprawnościami
– skutecznego ściągania alimentów przez państwo i karania dłużników alimentacyjnych
– podniesienia progu uprawniającego do świadczenia z Funduszu Alimentacyjnego do średniego wynagrodzenia
– równości płac bez względu na płeć
1. Pełni praw reprodukcyjnych:
– utrzymania standardów opieki okołoporodowej
– dostępu do nowoczesnej bezpłatnej antykoncepcji i zabiegów sterylizacji
– dostępu do bezpiecznego przerywania ciąży
– dofinansowania in vitro
– badań prenatalnych najnowszej generacji
2. Państwa wolnego od zabobonów:
– rzetelnej edukacji seksualnej
– edukacji szkolnej zgodnej z wiedzą naukową
– opieki medycznej, nie watykańskiej
– likwidacji tzw. „klauzuli sumienia”
– religii w parafiach i na koszt Kościoła
– niezależnej komisji ds. pedofilii w Kościele
– wymierzenia bezwzględnych kar sprawcom i osobom winnym ukrywania przestępstwa pedofilii w Kościele
3. Wdrożenia i stosowania Konwencji Antyprzemocowej:
– przesunięcie finansowania budżetowego z Kościoła na organizacje zajmujące się walką z przemocą wobec kobiet i przemocą domową
– bezwzględnego ścigania i karania sprawców przemocy domowej
– bezwzględnego ścigania gwałcicieli i wdrożenia procedur zapobiegających wtórnej wiktymizacji
– ochrony ofiar i izolacji sprawców
– współpracy rządu z organizacjami pozarządowymi przy wdrażaniu Konwencji Antyprzemocowej
– ścigania mowy nienawiści jako źródła przemocy
4. Poprawy sytuacji ekonomicznej kobiet:
– zabezpieczenia emerytalnego nieodpłatnej pracy kobiet
– realnego zabezpieczenia społecznego rodzin osób z niepełnosprawnościami
– skutecznego ściągania alimentów przez państwo i karania dłużników alimentacyjnych
– podniesienia progu uprawniającego do świadczenia z Funduszu Alimentacyjnego do średniego wynagrodzenia
– równości płac bez względu na płeć
Kobiety nie składają
czarnych parasolek w tym moja skromna osoba ( czarne parasolki stały się symbolem czarnego poniedziałku , czarnego protestu ) a ten rząd dalej nie pójdzie i ja swoją czarną
parasolkę w dniu 8 marca rozłożę i mam nadzieję ,że Wy też .;-)
Subskrybuj:
Posty (Atom)