Pamiętacie film Młodzi gniewni? To kultowy film, więc raczej każdy go zna a jak nie zna to czas nadrobić zaległości.
Grała tam aktorka Michelle Pfeiffer nauczycielkę i ex marines zbuntowanej, trudnej młodzieży, której dzięki niekonwencjonalnym metodą nauczania pomogła swoim trudnym uczniom, którzy często byli ze środowisk przestępczych. Zdarzają się w życiu a film jest na faktach perły w pedagogice, osoby, które zmieniają w życiu ludzi coś na lepsze. Rzadko się to zdarza, ale takie osoby można spotkać.
Film nie odniósłby sukcesu bez pewnej kultowej piosenki rapera Coolio, który zaśpiewał piosenkę Gangsta’s paradise, Dlaczego o tym pisze? Ano, dlatego, że ów raper został znaleziony martwy w swoim domu , nie ustalono jeszcze powodów tej tragicznej śmierci.
Szczerze mówiąc nie lubię raperów, nie lubię ich osobowości, bo są seksistowskimi konserwatystami nienawidzącymi kobiet a ja tego typu ludzi nie trawie. Owszem swego czasu lubiłam Liroya i na Liroyu się skończyło. Jak czytam niekiedy wypowiedzi takiego Malika czy Tede a dzięki Mai Staśko mam dostęp na facebooku na bieżąco do ich wypocin, bo Maja walczy z seksizmem a ja linkuję jej profil na fejsie mogę raz na jakiś czas dowiedzieć się, jaki jest rozmiar nieszczęścia pewnej części społeczeństwa. Istna tragedia!
Niemniej jednak piosenka jest wybitna i warto ja przypomnieć i posłuchać jeszcze raz.
Nie wszyscy raperzy to seksiści, ale trzeba przyznać, że rap powstał w dość seksistowskim środowisku, choć są też znakomite kobiety raperki, które trudno o seksizm posądzać, chyba że taki w odwrotną stronę, bo to też przecież seksizm.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Krabikord :)
Nie wszyscy fakt, ale większość taka jest, takie ma poglądy, pochodzi z takiego środowiska przestępczo -osiedlowego, ze środowisk trudnych. Nawet Liroy miał kilka piosenek o takim charakterze, … Dlatego nie bardzo męski rap lubię, ale perły muzyczne można tam znaleźć i o to jeden z nich.
Usuń