piątek, 21 czerwca 2019

Post warzywno - owocowy dr Dąbrowskiej - I etap.



            Dieta warzywno owocowa dr Ewy Dąbrowskiej zwana także postem Daniela jest coraz bardziej popularna wśród Polaków, Coraz częściej czytam w Internecie opisy tej diety a w gazetach, co jakiś czas pojawia się artykuł na temat postu warzywnego. To dobrze, że coraz więcej ludzi w tym blogerów interesuje się zdrowym żywieniem i powoli wracamy do naturalnego jedzenia zdając sobie sprawę, że przemysł spożywczy sprzedaje nam  żywność  - truciznę , która doprowadza ludzi do chorób cywilizacyjnych i pogorszenie  naszego zdrowia.
             Wiele osób podejmowało temat tej diety na  blogach, więc i ja postanowiłam  wtrącić swoje trzy grosze , ponieważ zauważyłam pewne nieścisłości i błędy, jakie ludzie stosują podczas tej diety. Nie jest to ich wina, bo często są wprowadzani w błąd a dr Dąbrowska autorka diery i książek też nieprecyzyjnie opisała tą dietę zwłaszcza jej pierwszy etap,
            Bardzo wiele pojawiło się książek na temat tej diety, czasami są one bardzo drogie a jednocześnie zawierają dużo błędów, które w pierwszym etapie tej diety są niebezpieczne i mogą grozić niedoborami i nie fajnymi skutkami ubocznymi. Dlatego nie kupujcie książek innych autorów niż dr Dąbrowska i trzymajcie się restrykcyjnie tej diety w pierwszym etapie. Nie ma, co przepłacać za książkowy szajs. Książki  dr Dąbrowskiej mają  swoje wady, ale najlepiej czerpać informacje ze źródła i można posiłkować się forami internetowymi, blogami a na pewno rozwiejecie wszystkie swoje wątpliwości,
             Nie zrażajcie się odnośnikami do Boga i Maryi w książkach Pani Dąbrowskiej. Autorka diety miała audycje w Radio Maryja, więc takie wkrętki musiały zaistnieć także w jej książce / książkach . Niestety, ale ludzie, którzy zajmują się naprawdę leczeniem  ludzi  niestety, ale nie mają dostępu do popularnych mediów i muszą czasami iść do stacji, które nie mają dobrej opinii wśród ogółu społeczeństwa i tak było z dr Dąbrowską. 
                Wiem, że Radio Maryja jest stacją niewiarygodną delikatnie rzecz ujmując, ale nawet w głupich mediach, z którymi się nie zgadzamy poglądowo zdarzają się mądre wypowiedzi.  W tym wypadku nie przekreślajcie diety Dąbrowskiej z  powodu religijnych odniesień i stacji, na której była nadawana, Post jest bardzo wartościowy i leczy wiele chorób, rozwiązuje wiele problemów zdrowotnych i głupotę zrobicie jak odrzucicie tą dietę ze względu na jakieś głupie  odniesienia  do religii.

            Post dr Dąbrowskiej nazwałabym raczej postem warzywnym, bo owoców jemy mało i skupiamy się głównie na warzywach.

Możemy jeść
  • Owoce ; jabłka  cytryny i grejpfruty. Koniec żadnych owoców więcej NIE JEMY !
Za to możemy jeść dużo warzyw

Dozwolone są ;
  •  korzeniowe (marchew, buraki, seler, rzodkiew, pietruszka, chrzan  ,rzepa ,),
  • kapustne ( rózne rodzaje  kapusty , kapusta biała, włoska, kalafior , brokuł , bok choy  , jarmuż.  pekinka , rukola , ,kalarepa )
  • cebulowe (  , cebula ( różne jej rodzaje ) , czosnek, pory , szczypiorek ),
  • dyniowate (ogórki, zwłaszcza kiszone, kabaczek, dynia , cukinia ),
  • liściaste (sałata (  każdy rodzaj)  ,seler naciowy, szpinak , botwinka  zioła przyprawowe; mniszek , pokrzywa , szczaw  kiełki lucerny  lub brokuła , trawa pszeniczna , zioła  liściaste jak bazylia , mięta , kolędra  itp. . ),
  • Psiankowate (pomidor, papryka), Uwaga osoby z niedoczynnością tarczycy lepiej niech wyeliminują paprykę i pomidory na czas postu, bo zahamują proces oczyszczania z powodu alergii na te warzywa.

           Produkty możemy jeść w dowolny sposób; w postaci surowej, ( kiedy chcemy przyspieszyć proces oczyszczania) i gotowanej, ( gdy nam dokuczają kryzysy ozdrowieńcze i chcemy spowolnić proces oczyszczania, kiszonej; buraki, kapusta, ogórki – to ostatnie w celu podreperowania flory jelitowej.

           Można robić koktajle, wyciskane soki, surówki, sałatki, lody ( sorbety) warzywa na parze, zupy, gulasze warzywne bigosy bez tłuszczu. Można do potraw używać pieprzu, soku z cytryny, czosnku i innych przypraw,

           Ilość pokarmów jest dowolna, zważywszy, że po kilku dniach diety znika uczucie głodu, co sprzyja ograniczeniu ilości spożywanych pokarmów.

Czego nie wolno jeść podczas postu?

 Nie wolno jeść; Ziemniaków, roślin strączkowych, chleba, cukru pod żadną postacią również miodu, mleka i nabiału, mięsa ani ryb, tłuszczów roślinnych ani zwierzęcych, zbóż , kasze, płatki itd. orzechów i nasion , pić kawy i mocnej herbaty oraz alkoholu.

Nie należy spożywać owoców oprócz tych dozwolonych ! . Wiele stron internetowych podaję, że np. melony , wiśnie, truskawki, maliny itd. są dozwolone w pierwszym etapie diety, co jest nieprawdą. Sama nie wiem skąd pomysł, że takie owoce można jeść skoro w książce dr Dąbrowskiej nic na temat nie ma, W ilościach dekoracyjnych można jeść np. owoce jagodowe, ale ja tą dekoracje bym sobie odpuściła, po co się kusić ?

             Wszystkie owoce oprócz cytryn, jabłek i grejpfrutów są zbyt odżywcze, hamują utratę wagi ciała, co jest równoznaczne z zahamowaniem procesów spalania własnych złogów tłuszczu i zwyrodniałych tkanek. 
Jedząc produkty niedozwolone w diecie np. chleb, co jest częstym błędem popełnianym przez osoby będące na poście warzywnym przerywa się wtedy odżywianie wewnętrzne. A ponieważ odżywianie zewnętrzne jest wówczas niewystarczające, więc może dojść do szeregu niedoborów pokarmowych i braku ustępowania chorób cywilizacyjnych.

             Podczas  postu  mogą pojawić się tzw. kryzysy ozdrowieńcze , symptomy dawnych chorób, bóle głowy, cenność. Nie należy się ich obawiać jest to znak, że zaczął się proces oczyszczania w naszym roganiźmie, Warto pić dużo wody, wypoczywać ewentualnie jeść więcej potraw gorących to złagodzi kryzysy.

Jak wygląda wychodzenie z pierwszego etapu postu Daniela?

Najpierw rozszerzamy naszą dietę o inne owoce, które do tej pory były niedozwolone oraz warzywa np. o ziemniaki, potem kasze lub chleb a na koniec dodajemy pokarmy takie jak masło, jogurty, jaja, ryby wiejski drób.

W II etapie jemy pokarmy nieprzetworzone lub bardzo nisko przetworzone. Nasz jadłospis będzie się składał z owoców i warzyw oraz produktów pełnoziarnistych orzechów, nasi\on, nierafinowanych olejów roślinnych,  oliwy z oliwek,  wiesioółka, oleju lnianego oraz bardzo małej ilości produktów odzwierzęcych takich jak mleko, jogurt, jaja czy ryby traktując je, jako dodatek do potraw a nie, jako główne Menu .

             Po przetrwaniu postu warzywnego nie ma się ochoty na kawę czy jedzenia tłustych, smażonych potraw, więc rezygnacja z nich nie będzie dla nas karą. Wszystko smakuję inaczej bardziej intensywnie nie będziemy dosalać tak potraw czy tyle słodzić, co przed przejściem  na post warzywny, 

            Warto wspomnieć, że powrót do niezdrowego żywienia powoduje nawrót symptomów chorobowych i nadwagi. Warto, więc jeśli już jemy niezdrowe pokarmy robić to rozsądnie i z umiarem. Raz na jakiś czas można zjeść coś niezdrowego, ale nie powinno się tego robić codzennnie nawet w małych ilościach !

Postu nie robimy raz na całe życie, ale do niego wracamy O to warianty powrotu do postu ;

  • 1 dzień w tygodniu przez cały rok ( bardzo przydatny profiatycznie i chyba najbardziej realny ) Można stosować post o chlebie i wodzie raz w tygodniu zaoszczędzi się na owocach i warzywach zwłaszcza w zimie.
  • 2 razy w tygodniu ( np. w środę i piątki przez cały rok 
  •  1 tydzień w miesiącu przez cały rok

               Więcej informacji znajdziecie na stronie Akademia Witalności, dzięki której sama poznałam post Daniela. Autorka ma wielkie doświadczenie z postem i można jej zaufać. To wartościowa strona, która uzupełnia książki dr Dąbrowskiej.
    
            W następnym poście podam Wam łatwe przepisy do I etapu diety warzywno owocowej, przekonacie się, że wcale nie trzeba gotować wymyślnych przepisów a dieta wbrew pozorom jest prosta do zastosowania zarówno jej pierwszy jak i dragi etap

Źródła;;
1. Przywracać zdrowie żywieniem - Dr Ewa Dąbrowska .
2.  Ciało i ducha ratować żywieniem - Dr Ewa Dąbrowska
3. Akademia Witalności - Post Daniela

środa, 12 czerwca 2019

Letnie porządki ;-)

          W miejscu, w którym teraz przebywam jest piękna słoneczna letnia pogoda i zaczynają się moje ulubione letnie upały. Fajnie; -) Pod względem pogody można stwierdzić, że zaczęło się lato, choć maj w tym roku był brzydki.  Z powodu słońca i temperatury raczej nie mam ochoty siedzieć przy komputerze i pisać notek wolę  korzystać z uroków lata. 
        Poza tym miałam pewien problem nagle padł mi zasilacz do baterii w  moim laptopie i przez jakiś czas nie miałam dostępu do komputera, ale opanowałam sytuacje … Z tego też powodu mam mały poślizg w pisaniu postów i będzie ich mniej niż planowałam. Ale jeszcze nie wybieram się na blogowe wakacje, co zawsze robię  tradycyjnie w lipcu …

           Skoro mamy taką leniwą pogodę wkleję  Wam pewien cytat, może natchnie on Was do przemyśleń i życiowych zmian w te letnie dni,,,