-Czemu dajesz tak się skołować ?
- Bo jesteśmy rodziną
, krewniakami
-To nie to samo ! Ktoś
mądry powiedział mi kiedyś, że rodzina nie kończy się na więziach krwi, ale też
nie zaczyna się od nich . Rodzina troszczy się o ciebie a nie o to, co możesz
dla nich zrobić jest z tobą na dobre i na złe . Wspiera cię nawet, jeśli to
boli na tym polega rodzina. Przypomina to
twoją rodzinę ?
Rodzina może być faktyczna lub z nazwy. Jeśli jedno równa się drugie to nie ma sprawy. Gdy jedno nie równa się drugie to też jeszcze nie ma sprawy. Sprawa się zaczyna gdy ktoś kogoś zaczyna kołować.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Krabikord
Dokładnie tak Krabi zawsze trzeba wiedzieć, na czym się stoi i nie dać się skołować, co w praktyce wbrew pozorom nie jest takie łatwe, bo osobom z nami spokrewnionymi daje się często za dużo szans niż na to zasługują. Biologia niestety sprawia, że takie więzy krwi są silnymi więziami nawet, jeśli są to więzi bezwartościowe. Czasami trzeba jednak niektórych ludzi skazać na zapomnienie …;-)
UsuńRównież pozdrawiam