piątek, 24 maja 2013

Francuskie śniadania ;-)


            Lubię Francję kulturę i literaturę francuską, której poświęcam coraz więcej czasu...Lubię też francuską kuchnie szczególnie francuskie sery, kasztany …
           Sobotnie i niedzielne poranki a ostatnio w moim przypadku raczej przedpołudnia trwają trochę dłużej, dlatego jest to dobry czas na spróbowanie czegoś nowego, na śniadanie w stylu francuskim.

            Moje  ostatnie śniadania francuskie ( petit déjeuner) składają się z bagietki lub Croissanta z masłem lub z dżemem oraz aromatycznej kawy. Ale bardzo szczególnie polecam zamiast kawy gorącą czekoladę (przepis TU) podawanej w małej miseczce lub filiżance by dzięki temu móc zamaczać bagietkę. Jeżeli ktoś jest na diecie to lepiej niech zrezygnuje z czekolady i zamiast tego napiję się skoku pomarańczowego o linie należy dbać.

             Tak weekendowe śniadania mają ten urok ze trwają trochę dłużej niż zwykle a jeśli jest ładna pogoda wiele miłych rzeczy może się wydarzyć…
Życzę Wam miłego weekendu.;-)


2 komentarze:

  1. W czwartek wieczorem wróciłam z Paryża i zakochałam się w tym mieście! Będzie mi brakowało francuskich śniadań... Chyba pójdę w Twoje ślady i też będę sobie takie śniadania organizować, przynajmniej w weekendy :) A do Paryża mam nadzieję wrócić na dłużej...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczęściara z Ciebie też chciałabym pojechać do Paryża na dłużej pochodzić uliczkami tego pięknego miasta, zwiedzić Luwr (moje zamiłowania artystyczne są ostatnio niezaspokojone), napić się filiżanki kawy na Montmartre. Ech… ile rzeczy tam się dzieje. Koniecznie opisz swoją wycieczkę do Paryża jestem ciekawa twoich wrażeń. A co do śniadań to gorącą Cię na mawiam abyś zrobiła sobie cały dzień w stylu francuskim dodaję to energii na resztę tygodnia …Pozdrawiam Serdecznie.

      Usuń