wtorek, 27 grudnia 2016

Last Christmas George'a Michaela !


      Mój post z bożonarodzeniowymi życzeniami miał być ostatnim postem w tym roku. Jednak wiadomość o śmierci Georga Michaela zmieniła te plany …. Przykro mi się zrobiło, gdy usłyszałam wiadomość, że ten artysta nie żyję. Był on wspaniałym piosenkarzem o wielu wartościowych przebojach, ale chyba najpopularniejszą jego piosenką jest Last  Christmas z resztą jest to moja ulubiona świąteczna piosenka i chyba nie tylko moja, bo co roku, gdy zaczyna się grudzień w radiu możemy ją usłyszeć.

           Co prawda tekst tej piosenki nie jest o radosnych świętach, lecz o niespełnionej miłości, ale teledysk pokazuje nam malowniczy, magiczny obraz świąt gdzieś w górskiej chatce w spowitych śniegiem szwajcarskich Alpach. Któż nie chciałby tak spędzić świąt?

             Magia, magią, ale realne życie niestety nie daje o sobie zapomnieć, W tym roku odeszło wielu muzyków David Bowie , Prince, Leonard Cohen polski artysta Bohdan Smoleń. Nie był to dobry rok dla świata sztuki może następny będzie lepszy. Pocieszać się można, że jakąś cząstkę siebie zostawili w swych utworach, jakaś magia z ich utworów zawsze będzie z nami I o to chyba chodzi. Prawda?

            Piosenkę Last  Christmas już wklejałam na tym blogu, ale wydaję mi się, ze skoro była to najbardziej rozpoznawana piosenka tego artysty zdecydowałam, że wkleję ja po raz drugi…


 

I druga piosenka  Ceraless Whisper 



6 komentarzy:

  1. szkoda...był jednym z moich ulubionych, to moja młodość, masz rację, ten rok był dla artystów nieszczęśliwy, ale ich przeboje zostaną, wykonali kawał dobrej roboty,można tak powiedzieć, dzięki Iv za ten post:)
    posłuchaj sobie czasem w ciszy, jego wspaniałego utworu ONE more try, jest niesamowity...pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mogłam inaczej, bo skoro o innych artystach wspomniałam, gdy odeszli to tym bardziej o George Michaelu nie mogłam nic nie napisać. Podobno pomieszał on heroinę i alkohol, był uzależniony o\ narkotyków, więc musiało się tak to skończyć . Przykre, bo mógł nagrać jeszcze wiele pięknych utworów …
      Piosenki na pewno posłucham.
      Pozdrawiam serdecznie i życzę udanego sylwestra.

      Usuń
  2. Też było mi przykro. W ogóle to był trudny rok. Umarło mnóstwo znanych ludzi, u nas w rodzinie pełno chorób i śmierci, sama też chorowałam przez większą część 2016 roku. Jakoś chyba będzie mi się źle kojarzył...

    Wiesz co, jakoś w ogóle mało z kimkolwiek rozmawialiśmy... Nocowaliśmy na campingach, a tam obsługa musi znać angielski i inne języki, więc tam można się było bez problemu dogadać po angielsku. A w innych miejscach trochę po angielsku, trochę na migi - i jakoś szło. Zwykle jak nawet ktoś nie znał angielskiego, to rozumiał jakieś pojedyncze słowa po angielsku i wiedział, o co nam chodzi. Ale ogólnie faktycznie średnio tam było pod tym kątem. Pamiętam, że gdy kiedyś byłam w Hiszpanii, to też prawie nikt nie znał angielskiego, bo tam w szkołach uczą francuskiego jako języka obcego, a angielskiego mało kto się uczy... Chyba we Włoszech jest podobnie.

    Warkoczyki ze zdjęcia też mi proponowano, ale było to droższe i zrobienie zajmowało sporo więcej czasu, więc wolałam wziąć coś szybszego. Później trochę żałowałam, bo codziennie musiałam kombinować, jak zapleść resztę włosów, by nie przeszkadzały... ;)

    Lampek nie szukałam, bo mieliśmy w tym roku smutne święta. Podwójna żałoba po babci i dziadku, którzy zmarli tuż przed świętami. Mało dekorowaliśmy dom na święta, a dużej choinki wcale nie ubieraliśmy, bo dziecko dostaje szału na widok bombek i baliśmy się, że wytłucze... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rok 2016 był rokiem przestępnym, może, dlatego był taki trudny. Pocieszę Cię, że nie tylko ty miałaś trudne momenty u mnie w rodzinie też były szpitale, choroby i o mały włos nie skończyłoby się to śmiercią , …Więc i dla mojej rodziny to był trudny czas i dobrze, że się już ten rok skończył. Nawet powiem ci szczerze miałam wątpliwości czy uda nam się ubrać światełka na polu, bo grudzień był strasznie zalecony, ale się udało. Bardzo mi przykro z powodu śmierci twoich dziadków przyjmij moje szczere kondolencje.

      Co do oświetleń niemigających to muszę ci powiedzieć, że nie są one chyba zbyt trwałe, są Ne bardziej jednorazowe, z cieniutkimi drucikami i szybko się pałace .Po o prostu nie ma chyba już tych oświetleń starej daty, za którymi tęsknimy chyba, że mi w tym roku jakieś wadliwe w ręce wpadły ech….
      Co do znajomości języków to Włosi uczą się także łaciny i greki i nie starcza im czasu na naukę języków bardziej praktycznych poza tym j francuski to język w ich grupie językowej, dlatego łatwiej im się go nauczyć niż angielskiego? Papież Franciszek włada włoskim, hiszpańskim , łaciną i francuskim, ale sam przyznał, że z angielskim ma spore problemy, mimo, że jest poliglotą. Nauka języków to nie taka znowu łatwa sprawa jak niektórzy, próbują wszystkim wmawiać.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  3. Szkoda Michaela, ale jego tryb zycia pewnie przysłużył się do szybszego odejscia. Zawsze mówię w takich wczesniejszych zgonach, że Mick Jagger z pewnością źle sie prowadził, ale znał umiar, albo miał doskonalych psychologów. Michaela zapamiętam najbardziej z Wham!
    Dla mnie z kolei rok był wyjątkowo dobry.Tak to postrzegam ze względu przede wszystkim na Matyldę i Ewcię, udane imprezy rodzinne i ważne zakupy, rozkwit firmy i załatwienie istotnych spraw osobistych. Pomyslnosci!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może po prostu nie poradził sobie z życiem, nie poukładał samego siebie w środku a prowadził życie w blasku reflektorów co raczej pogłębiało jego zły stan. No cóż świat show biznesu jest światem dość trudnym rzadko, kto potrafi utrzymać się na powierzchni zazwyczaj gwiazdy szybko schodzą z tego świata nie udzwignując trudów, jakie niesie im życie.
      Ja zapamiętałam go najbardziej z piosenki Last Christmas. Fajnie, ze miałaś rok udany, byle było takich więcej.Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń