Odkąd
zainteresowałam się Ameryką Łacińską staram się próbować potrawy i napoje z
tamtego regionu świata.Lubię potrawy meksykańskie a ostatnio polubiłam Yerba Mate
zwanym też po prostu Mate. Herbata jest
szczególnie popularna w Argentynie, Paragwaju, Urugwaju i Brazylii.
Na ulicach
w Ameryce Południowej prawie wszędzie możecie spotkać ludzi noszących
charakterystyczne naczynia z tykwy z bombillą i termosy z gorącą wodą do
przygotowania naparu. Herbata ta jest nie zwykle popularna i ceniona przez Latynosów
za swoje właściwości zdrowotne. Uważają oni, że Mate pomaga lepiej tolerować
ciepłą, wilgotną pogodę. Na upały idealna jest zimna wersja Mate, zwana terere.
A
o to inne jej właściwości zdrowotne;
- Ma działanie pobudzające, znosi zmęczenie psychiczne i fizyczne.
- Zapobiega otyłości, wspomaga odchudzanie i pobudza proces trawienia
- Hamuję uczucie głodu i powoduje uczucie sytości
- Obniża poziom złego cholesterolu (LDL).
- Działa przeciwnowotworowo i przeciwzapalnie.
- Poprawia krążenie
- Działa odtruwająco
- Jest bogatym źródłem magnezu, wapnia, żelaza, sodu, potasu, krzemu i fosforu
- Zawiera witaminę A, B1, B2 i C.
- Wzmacnia odporność
- Wspomaga koncentrację i zwalcza stres
Tradycyjna
herbata Yerba Mate jest parzona i pijana najczęściej z naczyń zrobionych z
owoców tykwy. Do tykwy wsypuje się dużo większe ilości suszu niż w przypadku
herbaty - około 2/3 naczynia. Liście są wielokrotnie zalewane wodą i napar jest
wypijany przez rurkę z filtrem (bombilla).
W
naszych realiach gdzie nie mamy dostępu do odpowiednich naczyń możemy pić Yerba Mate ze zwykłych torebek. Ja bardzo polubiłam herbatę firmy Yer -Vita , która jest najlepsza na rynku herbacianym,
najbardziej oddaje smak prawdziwej Yerba Mate z krajów Ameryki Łacińskiej.
Pamiętajcie,
że do smaku tej herbaty trzeba się przyzwyczaić na początku ma ona gorzki smak,
Docenienie i przyzwyczajenie się do smaku tego napoju może przyjść dopiero po jakimś czasie. Do Yerba Mate można dodać sok owocowy lub cytrynę.
Na
zachętę napiszę Wam, że ten napój poleca podróżniczka Beata Pawlikowska, która
codziennie rano pije Yerba Mate i zachwala jej walory, chociaż jak sama pisała
w sowich książkach pierwsze zetknięcie z herbatą nie było przyjemne.
Spróbujcie,
bo dzięki temu poczujecie się jak w Ameryce Południowej , powinniśmy się
przyzwyczajać do kuchni i napojów z tamtego regionu świata;-)
Yerba Mate
Yer -vita -Yerba Mate
Ostrokrzew paragwajski. Południowoamerykański odpowiednik zielonej herbaty, podobno nawet zdrowszy. Jest też afrykański odpowiednik, zwany Rooibos (czerwonokrzew), też korzystny zdrowotnie, różni się jednak od poprzednich brakiem kofeiny (teiny, mateiny), nie ma własności pobudzających. Ale też dobre. Żadna z tych roślin nie jest ze sobą spokrewniona.
OdpowiedzUsuńNajlepsza mate jest w postaci liściastej, tak jak każda herbata. Herbaty w torebkach zwykle są gorszej jakości, ale ta którą polecasz cieszy się dobrą opinią u znawców herbat.
Z dodatków dobry jest jeszcze miód, inulina, albo konfitury, tak jak przy "zwykłej" herbacie". Tylko z miodem jest ten drobny problem, że dodany do zbyt gorącego napoju traci sporo właściwości zdrowotnych, ale mimo to nadal jest smacznym dodatkiem.
Krabikord
Dlatego ją właśnie poleciłam ;-) Jeżeli chodzi o dodatki to owszem można posłodzić czym się chcę ,ale mi chodziło o to, aby pić tą herbatę w najbardziej zbliżony sposób jaki robią to mieszkańcy Ameryki Łacińskiej a nie słyszałam ,aby dodawali miód do Yerba Mate .
UsuńPozdrawiam serdecznie .
Wszystko to kwestia przyzwyczajenia sie. Bywaja jednak egzotyczne smaki, ktore czlowiekowi od razu podchodza i takie, ktore odrzucaja. Nie mialam przyjemnosci pic tej herbaty, zacheca do niej rowniez Cejrowski.
OdpowiedzUsuńPamietam moj poczatek z herbata yunnan. Dziewczyny w pracy tak zachwalaly, wiec zakupilam i ..... byla obrzydliwa. Przy kazdym lyku czulam zapach ´starych opon- nie polubilysmy sie, nie zaprzyjaznilysmy. Natomiast japonska zielona herbata ryzowa to smakowa milosc od pierwszego kubka:)
To racja Cejrowski też ma wielki wkład w promowaniu tego napoju. A ta zielona herbata ryżowa to, jaką pijesz chodzi mi o firmę? Chętnie spróbuję. Ja piję czerwoną Pu Erh firmy Big star i polubi;am ją od pierwszego kubka oraz zieloną też tej samej firmy, ale lubię ją mniej. Kiedyś piłam tylko Sagę, która teraz mi nie smakuję, Czerwona i zielona ma działanie odchudzające a na tym mi zależy;-))))
UsuńKupuje w Polsce w sklepie z herbatami na wage. Nie bardzo sie orientuje jakiej to firmy. I zawsze jakies 50 dag- tak odswietnie popijam....robie w maszynie na herbate z nastawieniem czasu na parzenie. Jak ma to byc dobra herbata to raczej nie ekspresowa z torebek:)
UsuńOna sie fachowo nazywa genmaicha.
UsuńSpróbuję na pewno ;-)Pozdrawiam serdecznie .
UsuńPrzepraszam pomyliłam nazwy herbaty piję czerwoną herbatę pu erh firmy Big- Active.
UsuńFajnie, że piszesz o yerba mate, ale raczej unikałbym pisania o niej jako "herbata" ponieważ jak wiesz, jest to całkiem inna roślina i nie ma sensu jej kojarzyć z herbatą.
OdpowiedzUsuńA to ciekawe co piszesz , bo w społecznej świadomości jest to napój kojarzony z herbatą . Takie informacje o niej znalazłam .
UsuńMoże napisz coś więcej i podziel się swoją wiedzą w tym temacie .
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam ponownie .
To ma związek ze starymi korzeniami i nazwami takimi jak np. herbata jezuicka, bo to Jezuici zaczęli uprawę na większą skalę. Obecnie jest to też związane z wymogami importu yerby jeśli się nie mylę, to właśnie jest ściągana jako herbata paragwajska, co się przekłada na to, że często sklepy muszą pisać o produkcie tak jak było w dokumentach.
UsuńDzięki za informacje , będę o tym pamiętała.
UsuńPozdrawiam serdecznie .
Nie ma powodu do sporu o nazwę "herbata". Wiele napojów powstałych przez parzenie ziół, liści nazywamy "herbatą", albo często "herbatką" by ją odróżnić od tej "prawdziwej" herbaty.
UsuńNa temat yerba mate pisze Arkady Fiedler w książce "Rio de Oro", tak krajowcy popijają na co dzień napój zwany "szimaron" w spolszczonej wersji, zwany też "herva mate". "Yerba", "herva", "herba" to wszystko są różne formy łacińskiego słowa "herba" - trawa, ziele, zioło.
To nie jest jedyny przypadek, gdy podobnemu produktowi nadajemy nazwę pierwowzoru plus dodatkowe określenie. Na przykład "tytoń afrykański", zioło palone tak, jak tytoń w fajce. Nie trzeba zresztą szukać tak daleko. Wystarczy "kawa zbożowa" w której zamiast kawy jest zboże, cykoria, a czasem żołędzie. Niedawno piłem kawę żołędziową, nawet smaczna, tylko nieco kłopotliwa w przygotowaniu, bo trzeba zagotować chwilę i odcedzić.
Krabikord
Też mi się wydaję ,że nie ma powodu do sporu na ten temat . Jest wiele ziół ,które się zaparza i pije jak herbatę . Np. herbata z pokrzywy, herbata z Krwawnika itd . Nie przypominam sobie ,aby był jakiś rygorystyczny podział na to co możemy nazwać herbatą a co już nie .
UsuńPodaję link o herbacie .
https://pl.wikipedia.org/wiki/Herbata
Dziękuję Krabi za dodanie swoich spostrzeżeń . Pozdrawiam serdecznie .
Do informacji Wikipedii dodam legendę o powstaniu herbaty. Buddyjski mędrzec Bodhidarma (po japońsku Daruma) siedział dziewięć lat w jaskini medytując twarzą do ściany. Żeby zwalczyć senność obciął sobie powieki, gdy je wyrzucił puściły korzenie i wyrósł krzew herbaciany. Od tamtej pory mnisi piją herbatę dla orzeźwienia.
UsuńKrabikord
Herbata także działa lepiej niż kawa tzn. bardziej pobudza chociaż wolniej.;-)
UsuńTe osoby ,które nie mogą pić kawy a są takie powinny zainteresować się różnymi pobudzającymi herbatkami zwłaszcza Yerba Mate;-)