Życie jest jak proces można wygrać lub przegrać, choć rzadko się wygrywa...
Móc kiedyś napisać, powiedzieć, że żyło się jak się chciało -to sztuka. W końcu człowiek nie
powinien obawiać się śmierci .Powinien obawiać się niespełnionego życia …
Żyłem
jak król i byłem nim
Choć z niejednego pieca chleb jadłem
I wiem, to jedno wiem
Żyłem jak chciałem
Choć z niejednego pieca chleb jadłem
I wiem, to jedno wiem
Żyłem jak chciałem
Choć świat pokochał mnie
Nie szczędził mi ciosów ni razu
Robiłem to, co każdy chce
Choć tak naprawdę nikt w to nie wierzył
Pamiętam też mój każdy krok
I każdy dźwięk, który zagrałem …
I dziś, gdy patrzę wstecz
To mogę już śmiało powiedzieć
Że wiem, to jedno wiem
Żyłem jak chciałem
na pewno tak,dobrze by było kiedys powiedzieć,że żyło sie tak jak sie chciało,ale...dokonujemy rożnych wyborów,które nie zawsze wioda nas w dobrym kierunku...i zyje sie mimo wszystko,z nadzieją,że wyjdzie sie na prostą...
OdpowiedzUsuńlubie ten utwór,nieco zachrypniety głos Stachurskiego pasuje do tego refleksyjnego nastroju,lepszy niz oryginał angielski...moim zdaniem
pozdrawiam
Masz rację. Życie to trudna gra. Dokonujemy wyborów nie wiedząc czasami, dokąd one nas zaprowadza a czasami nasze wybory zaprowadzają nas w ślepy zaułek.
UsuńJak mawiał jeden z bohaterów Dawno temu w Ameryce ,, czasami już na starcie wiadomo, kto wygra a kto przegra” Niekiedy zajmujemy złe miejsce na starcie a potem trudno coś wyprostować, Niemniej jednak liczymy na to, że rachunek za życie będzie na plus, lecz czasami się przegrywa.
Ja też lubię ten utwór bardziej od oryginału Sinatry. Kto by pomyślał, że ta piosenka przebije oryginał. Pozdrawiam serdecznie.