Lubię Francję kulturę i literaturę francuską, której poświęcam coraz więcej czasu...Lubię też francuską kuchnie szczególnie francuskie sery, kasztany …
Sobotnie i niedzielne poranki a ostatnio w moim przypadku
raczej przedpołudnia trwają trochę dłużej, dlatego jest to dobry czas na
spróbowanie czegoś nowego, na śniadanie w stylu francuskim.
Moje ostatnie
śniadania francuskie ( petit déjeuner)
składają się z bagietki lub Croissanta z masłem lub z dżemem
oraz aromatycznej kawy. Ale bardzo szczególnie polecam zamiast kawy gorącą czekoladę (przepis TU) podawanej w małej miseczce lub filiżance by dzięki temu móc zamaczać bagietkę.
Jeżeli ktoś jest na diecie to lepiej niech zrezygnuje z czekolady i zamiast
tego napiję się skoku pomarańczowego o linie należy dbać.
Tak weekendowe śniadania mają ten urok ze trwają
trochę dłużej niż zwykle a jeśli jest ładna pogoda wiele miłych rzeczy może się
wydarzyć…
Życzę Wam miłego weekendu.;-)
Życzę Wam miłego weekendu.;-)
W czwartek wieczorem wróciłam z Paryża i zakochałam się w tym mieście! Będzie mi brakowało francuskich śniadań... Chyba pójdę w Twoje ślady i też będę sobie takie śniadania organizować, przynajmniej w weekendy :) A do Paryża mam nadzieję wrócić na dłużej...
OdpowiedzUsuńSzczęściara z Ciebie też chciałabym pojechać do Paryża na dłużej pochodzić uliczkami tego pięknego miasta, zwiedzić Luwr (moje zamiłowania artystyczne są ostatnio niezaspokojone), napić się filiżanki kawy na Montmartre. Ech… ile rzeczy tam się dzieje. Koniecznie opisz swoją wycieczkę do Paryża jestem ciekawa twoich wrażeń. A co do śniadań to gorącą Cię na mawiam abyś zrobiła sobie cały dzień w stylu francuskim dodaję to energii na resztę tygodnia …Pozdrawiam Serdecznie.
Usuń