Jest pewien aforyzm, który krąży po necie mówi on,
że przeznaczenie lub życie daje nam w życiu trzech nauczycieli, trzech przyjaciół,
trzech wrogów i trzy wielkie miłości. Ta dwunastka jest, jednak zawsze zakryta,
tak, że nie wiemy, kto jest, kim, dopóki ich nie pokochamy, nie zostawimy , nie pokonamy lub oni pokonają nas.
Nie jest on do końca prawdziwy, bowiem w życiu tak się zdarza, że nie spotykamy przyjaciół,
bo ludzie wokół nas bywają hm obojętni tzn. nie zrobią ci krzywdy, ale jak potrzebujesz
pomocy to ci nie pomogą, lecz będą się przyglądać jak upadasz.Prawdziwa miłość
też nie każdemu jest pisana nawet ta jedna a co dopiero trzy a dobrych
nauczycieli życia, co życzliwie coś podpowiedzą też można nie spotkać.
Natomiast
wrogów spotkamy na pewno i niestety nie zawsze będą to tylko trzy osoby może
być ich znacznie więcej. Czasami ci wrogowie mogą być nawet blisko z nami spokrewnieni wtedy trudniej ich zlokalizować, bo
wierzysz czasem wiele lat w dobre ich intencje. Tak wrogów spotykamy często,
zbyt często…
Życie nie jest łatwe niezależnie jak będziemy
optymistycznie na nie patrzeć .Musimy
być gotowi na ciosy, bo one zawsze nastąpią.
Aby jednak upadek był jak najmniej bolesny a rozczarowanie małe warto
bacznie przyglądać się osobom wokół nas, bo może okazać się, że lepiej, aby ich
nie było. Jeśli tak się stanie, jeśli zobaczymy sztuczność naszych relacji z ludźmi
wtedy należy działać.
Czasami niektórych relacji nie da się naprawić, czasami inwestujemy
w relacje bez przyszłości wtedy należy zrezygnować ze znajomości bez względu na
konsekwencje czy bliskość spokrewnienia. Jeśli tego nie zrobimy te osoby zatrują
nam powoli życie, zabierając powietrze, nie
dopuszczając wartościowych ludzi, którzy nie mogą się przebić przez toksyczną aurę.
W takich sytuacjach człowiek zaczyna
podejrzewać wszystkich o niecne plany i nieuczciwe zamiary, zaczyna tworzyć nie
tylko toksyczną więź, ale i toksyczne schematy, które niszczą mu życie, ale
przede wszystkim może odrzucać przyjaznych ludzi , których spotyka na swojej drodze , co spowoduje
, że będzie praktycznie szedł przez życie sam.
Od czasu do czasu warto więc zrobić gruntowne porządki w swoim życiu a im szybciej je zrobimy tym lepiej na
tym wyjdziemy. Dobrze jest je zrobić w odpowiednim momencie, bo nawet, jeśli
relacja musi się skończyć i nie ma do niej powrotu zostają miłe wspomnienia. Jeśli
przegapimy jednak dobry moment wtedy wzajemna niechęć narasta a z czasem może przerodzić się w nienawiść a
to nigdy nie jest dobre dla żadnej ze stron. Warto być tego świadomym.
A teraz wklejam Wam demot, który zainspirował mnie
do napisania tych kilku słów ;-)