Maria Dąbrowska mawiała, że marzenia się spełniają, ale nie tak i nie wtedy ,kiedy tego pragniemy i miała racje,
ale są czasami takie marzenia, które lepiej byłoby dla nas, aby się nie spełniły.
Znalazłam w Internecie śmieszny filmik, który dedykuję wszystkim
mieszczuchom, którzy lubią zachwycać się każdym kawałkiem zieleni marząc o
domku w górach wśród łąk kwitnących na niej kwiatów i leśnej zwierzynie.;-)
Moja znajoma pobudowala sie na wsi...na takiej nie najgorszej, niedaleko miasta, ale nie wyrobili. Za daleko do szkoly i do pracy mieli...organizacja im siadla. Jeden samochod, jej maz go potrzebowal ...ona musiala jakos rano dowiezc dzieci do szkoly i sama do pracy. Po obiedzie to samo z powrotem, nie dali rady- docierali do domu dosc pozno.... chate sprzedali. No coz bywa:)
OdpowiedzUsuńNiektórzy mają idealistyczny obraz życia na wsi zapewne uważają wieś za takie przedmieścia a potem okazuje się, że wieś to nie tylko piękne widoki i spędzanie czasu na werandach popijając poranną kawę.
UsuńŻycie na wsi jest cięższe, dojazd do miasta nie jest komfortowy zwłaszcza teraz, gdy zlikwidowano PKS i są tylko zapchane busy, droższe jest jedzenie, palenie gazem, które dużo kosztuje a na palenie węglem nie każdy ma siły i czas, ogarnięcie domu tez zabiera dużo czasu. No i taki mieszczuch zwija menele i wraca do miasta, ale najgorzej mają ci, którzy zrezygnować z życia na wsi nie mogą, bo pobudowali ogromne domy, nabrali kredytów a tych domów nikt nie chce teraz kupić. Najrozsądniejszą decyzją jest mieć MAŁY domek na wsi i mieszkanie w dużym mieście, ale tak maja jedynie nieliczni szczęściarze.
Pozdrawiam serdecznie.
Jako właścicielka domu w Karkonoszach/ Pogórze Izerskie jest ich częścią/ stwierdzam, że klimat w Polsce się zmienił i nie ma takich opadów śniegu, a by się czasami chciało, żeby tak zasypało. I drogi wszystkie odśnieżają, bo dzieci muszą się dostać do szkoły. To tak gwoli scisłości. A prawdziwych pasjonatów i tak nie odgoni się od myśli zakupu domu na głębokiej wsi. Znam takich i patrzę jak na odszczepieńców. Ja moj dom na wsi toleruje na długość tygodnia, najdłuzej dwoch. Ogrzewanie w zimie i jesienią jest bardzo kosztowne, ale w lecie jest przyjemnie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńardiolo powoli wszystko się zmienia na lepsze a życie na wsi jest o wiele łatwiejsze niż było dawniej. Jeżeli decyzja o przeniesieniu się na wieś jest decyzją świadomą i przemyślaną to człowiek pokona trudy wiejskiego życia, ale jeżeli decyzja zapada pod wpływem jakiś nierealistycznych fantazji i dana osoba realnie nie stąpa po ziemi ,to może się bardzo rozczarować.
UsuńZnałam wielu ludzi, którzy pobudowali ogromne domy a teraz nie mogą ich utrzymać, będą spłacać kredyt ,który przewyższył wartość domu przez wiele lat . A ponieważ domy pobudowali gigantyczne nikt nie chce ich kupić. Niektórzy ludzie lecą z motyką na księżyc a potem są głęboko rozczarowani.
Rozumiem Cię życie na wsi jest dobre na okres wakacji, ale mieszkanie cały czas na jakimś zadupiu może być bardzo, męczące.
Pozdrawiam serdecznie.
no pięknie...haha, w prostych zdaniach ukazane uroki w górach...faktycznie wydaje nam się,że to życie sielskie,anielskie...
OdpowiedzUsuńBardzo rozśmieszył mnie ten filmik najpierw facet był zachwycony a potem zaczął nienawidzić swojego wymarzonego domku w górach . ,,
UsuńPozdrawiam serdecznie