Wstając rano za oknem nie było słońca było szaro i ponuro i zrozumiałam, że dłużej nie da się zatrzymać lata .Nawet Wiccanie już jesień przywitali świętem Mabon .W tym także dniu 22 września obchodzone były Dionizję na cześć boga wina Dionizosa (Bachusa). Nie da się już więcej ignorować jesieni.
Postanowiłam, więc zrobić coś specjalnego zacząć dzień śniadaniem w stylu włoskim. W końcu włosi mają najlepszą kuchnie na świecie i chyba nawet francuska jej nie dorównuję, chociaż to kwestia gustu.
Moje ostatnie letnie śniadanie ( La colazione ) składało się z espresso i rogalika (cornetto) dodałam do tego jeszcze wino z okazji dionizjów . Dla tych, którzy muszą dbać o linię mogą zamiast rogalika zjeść herbatniki (biscotti), lub tost z nutellą. Ci, którzy nie przepadają za kawą mogą dodać do swojego włoskiego śniadania świeżo wyciskany sok z owoców. (Herbaty raczej Włosi nie piją, chociaż ja uwielbiam herbatę). Cóż mogę więcej napisać ?
Żegnaj Lato !
cześć, mozesz sie do mnie odezwac na maila, bo mnie nie łączy się przez outlook. Chciałam do ciebie napisać cos prywatnie.
OdpowiedzUsuńOk ;-)
Usuńśniadanie wygląda baaaardzo smakowicie:)
OdpowiedzUsuńlubie kuchnię włoską:)
Ja uwielbiam kuchnie włoską , dlatego to było idealne pożegnanie lata . ;-)
UsuńCudowne śniadanie! :) A ja, podążając za Twoją radą, również robię sobie w weekendy śniadania idealne, najczęściej oczywiście francuskie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Włoskie są pyszne raz na jakiś czas ,ale francuskie są najcudowniejsze . Dodają energii na cały dzień. Warto żyć jak Francuzka. .
UsuńPrzeczytałaś już tą książkę Guiliano -Francuzki nie tyją ?
Tak, bardzo Ci dziękuję, że mi ją poleciłaś! Teraz mam w domu kolejną książkę pt.: "Lekcje Madame Chic" Jennifer Scott. Jest cieniutka, więc myślę, że pochłonę ją w jeden dzień :)
UsuńTo muszę sobie kupić t te Lekcje Madame Chic . Uwielbiam wszystko co francuskie ;-) Pozdrawiam .
UsuńDla mnie te włoskie śniadania były za słodkie, ale jadam takie rzeczy na drugie śniadanie, czasami zamiast obiadu... :D Kocham te rogaliki... :) Zajadaliśmy się nimi w Chorwacji w zeszłym roku i potem mieliśmy taką manię, że kupowaliśmy je ciąglę w Polsce, dopóki nam się nie przejadły w końcu ;)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście włoskie śniadania są słodkie może herbatniki by Ci bardziej pasowały? Co do tych drugich śniadań w stylu włoskim zamiast obiadu to naprawdę świetny pomysł. Muszę spróbować!
UsuńA Chorwacja piękny kraj w dzieciństwie, co roku tam jeździłam nad morze. Miło wspominam ten czas!
Pozdrawiam serdecznie.