poniedziałek, 17 grudnia 2012

Czas na kawę !


Wszystko, co ma początek, ma też koniec …Wyrocznia Matrix


                 Nie ma już mojej restauracji meksykańskiej w Galerii krakowskiej zamiast tego otworzyli jakiś bar rybny. Ohyda ! Moja noga tam więcej nie postanie. Świat jednak nie lubi próżni a to, co się skończyło ustępuję nowemu.

                Gdy ostatnio wracałam z kursu, który sobie wymyśliłam (dzięki niemu może za jakiś czas będę pisała z zupełnie innego miejsca, ale o tym innym razem) . Natknęłam się na kawiarnie zwaną Naber Cafe (strony internetowej nie mają, więc Wam nie podam).
            Kawiarnia mieści się na Sławkowskiej obok Cafe Shop Company serwują tam pyszną kawę na wynos i całkiem tanią. Zawsze tam kupuję kawę a potem spacerkiem wracam do domu a ostatnio jak tak szłam prószył śnieg a na ulicach mikołaje …nastrojowo się zrobiło wszak już niedługo święta...Życie składa się z małych miłych chwil na duże trzeba trochę poczekać. ...



2 komentarze:

  1. Vengo del blog de enfocandoapeninitas de Fifo Rodriguez y me ha encantado tu Rincón; por lo cual, si no te importa, me gustaría ser seguidor de tu bello Espacio, que es el Tuyo.
    Um abraço.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No me importa, gracias por su visita y vuelva pronto.

      Usuń